Forum serialu Zorro

ZORINA13

Charlie Chaplin, właśc. Charles Spencer Chaplin, KBE – brytyjski aktor i reżyser okresu kina niemego, później także filmów udźwiękowionych; producent, scenarzysta i kompozytor muzyki filmowej. Ikona kultury popularnej. Wikipedia
Data i miejsce urodzenia: 16 kwietnia 1889, Walworth, Londyn, Wielka Brytania
Data i miejsce śmierci: 25 grudnia 1977, Corsier-sur-Vevey, Szwajcaria

Kronikarz56

Z tego, co wiem, to Chaplin miał bardzo bujne życie nie tylko towarzyskie, ale i erotyczne. Zdaje się też, że zawsze lubił dużo młodsze od siebie i co jakiś czas zmieniał swoje żony tudzież partnerki na młodszy model. Chyba raz miał aferę o romans z nieletnią, choć nie jestem pewien, czy się nie mylę. Tak czy siak, miał córkę, Geraldine, która została jak ojciec aktorką.

ZORINA13

Tak, córka Chaplina grała w pierwszej wersji doktora Żywago, żonę doktora.
Jeśli chodzi o Chaplina, to chyba duet z filmu Brzdąc najbardziej zapadł mi w pamięć.

Kronikarz56

Czekaj... Mówisz o Geraldine Chapline? To ona grała żonę doktora Żywago w pierwszej adaptacji tej powieści? Tej z Omarem Sharifem? Musiała być wtedy bardzo młodziutka. Ja ją widziałem jeszcze np. jako Annę Austriaczkę w trylogii o muszkieterach Richarda Lestera, a także jako nianię Odyseusza w filmie "ODYSEJA" oraz jako pannę Rottenmeir w filmie "HEIDI" z 2005 roku. To dobra aktorka, choć zwykle grywała postacie zrzędliwe i mało przyjemne. Może wpływał na to fakt, że specjalnie urodziwa to nie jest?

A tak, Chaplin zagrał rewelacyjnie w filmach, ale "BRZDĄC" to chyba najsłynniejszy film z nim. I najsłynniejszy film z tej serii, w której Chaplina wciela się w rolę Charliego - włóczęgi z charakterystycznym wąsikiem i melonikiem. Jeszcze inny najsłynniejszy to "GORĄCZKA ZŁOTA", choć nie wiem, czy tam Chaplin gra włóczęgę Charliego. No i jeszcze "DYKTATOR", ale tam to na pewno nie grał włóczęgi, tylko fryzjera. Ostatni film o włóczędze Charliem jest "WSPÓŁCZESNE CZASY".

ZORINA13

Tak Hubusiu ona grała w tym filmie.

Kronikarz56

Tak, Iwonko. To rzeczywiście jest ona. Zdjęcie mówi samo za siebie. Choć uważam, że w tej nowszej wersji żona Żywago jest dużo ładniejszą kobietą. Nie żebym miał coś do Geraldine, ale jakoś nigdy nie uważałem ją za piękną.

ZORINA13

Też mi się wydaje średnio atrakcyjna, ma po ojcu męską urodę.
Czasem tak bywa.

Kronikarz56

Zgadza się. To chyba właściwe określenie, że ma ona męską urodę po ojcu. Ale aktorką jest naprawdę dobrą. Bo gra dobrze. Tylko kiepsko wypada w rolach zakochanych i romantycznych kochanek.