Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzinny biznes

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> Forum fanów Zorro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 18:40, 28 Kwi 2023    Temat postu: Rodzinny biznes

Rodzinny biznes
Pomysł [na mały rodzinny biznes] urodził się podczas przyrządzania Panforte na Święta Bożego Narodzenia dla przyjaciół, szczególnie dla Normana Fostera [jednego z pierwszych reżyserów serialu Zorro], który zachwycał się smakiem tej przekąski. Panforte znaczy po włosku dosłownie „mocny/trwały chleb” i jest tradycyjnie przyrządzany w Sienie, we Włoszech z okazji Bożego Narodzenia.
(...) - Po prostu pomyślałam, że będziemy mieć frajdę robiąc to razem, jako rodzina. Nie zakładałam, że zarobimy na tym duże pieniądze - mówi Janice. (...)
- W każdy poniedziałek cała nasza czwórka, Guy, Steve, Toni i ja, szliśmy do restauracji Via Fettuccine. Była zamknięta w poniedziałki, więc właściciel pozwalał nam korzystać z kuchni. Czytałam na głos przepis, odmierzałam składniki, Toni pomagała przy wkładaniu wszystkiego do naczynia, a Guy miksował, bo miód sprawiał, że masa gęstniała i twardniała tak, że ciężko było mieszać. Używał do tego długiej drewnianej chochli. A potem wlewaliśmy porcje masy na cienką warstwę papieru ryżowego i piekliśmy w dużych piekarnikach. Wychodziło z tego wielkie owocowo-podobne ciastko, trochę przypominające batoniki energetyczne sprzedawane dziś w sklepach ze zdrową żywnością. Steve był kierowcą. Wypożyczyłam ciężarówkę dostawczą i Steve dowoził ciastka do różnych sklepów, niektórych ze zdrową żywnością oraz do sklepów włoskich. Nazwaliśmy ten wyrób „Guy Williams’ Panforte”. Zaprojektowałam etykietki ze zdjęciem Guy’a, który złożył również autograf odbity potem przez Steve’a na ksero. Ja i Toni pakowałyśmy słodycze, dołączałyśmy etykietki, a Steve wszystko rozwoził.
- Większość dochodu rzeczywiście konsumował Norman , śmieje się Janice. - Uwielbiał te ciastka i zjadał po dwa lub trzy zawsze, gdy do nas przychodził.
Williamsowie kontynuowali swój mały rodzinny biznes przez kilka lat we wczesnych latach 70-tych.”
[A.G. Lane, Guy Williams. The man behind the mask]



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 18:42, 28 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:17, 15 Cze 2023    Temat postu:

Guy wygląda bardzo uroczo ze swoją rodziną. Aż przyjemnie sobie na nich popatrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 14:49, 24 Cze 2023    Temat postu: Rodzinny biznes

Nigdy nie zapomniał, ile zawdzięcza Disneyowi. On to powierzył mu rolę Zorro, dzięki której Włoch stał się legendą
Był wysoki, przystojny, zwinny. Miał nieprawdopodobny męski urok, w dodatku przemawiał z ekranu głębokim barytonem. Pięknie się uśmiechał. I przyciągał tłumy! Czy to przez ten wąsik à la Clark Gable? Pewnie tak , bez niego byłby podobny do tysięcy innych chłopców z krainy snów.
Tymczasem panie za nim szalały. Panowie mu zazdrościli. Dzieciaki chciały zaś jak on jeździć na karym Tornado, zostawiać na piasku znak Z odbierać bogatym i dawać biednym, ale przede wszystkim - mieć taką, jak on, maskę!


Guy Williams przyszedł na świat 14 stycznia 1924 r. we włoskiej rodzinie w Nowym Jorku. Gdy dorastał w Washington Heights jako Armando Joseph Catalano, młodsza siostra Valerie z upodobaniem wołała na niego Guido - tę właśnie ksywkę przerobił potem na "Guya".

Wycisnął je. Lepiej niż Zorro , broniący w 1820 roku niewielkiego kalifornijskiego miasteczka Los Angeles przed niesprawiedliwością hiszpańskich rządów - wyciskał na piasku swój znak. Próbował potem grać i inne role ("Kapitan Sindbad", "Lost in Space"). Uzmysłowił sobie jednak,że znak Lisa niczym piętno pozostanie z nim na zawsze.
Czy to dlatego przeniósł się do argentyńskiego Buenos Aires, gdzie otaczano go niemal boską czcią? Był już wtedy sam, z żoną Janice rozstał się w 1983 r
Nie myślcie, że był tylko ZOR-em, kochał astronomię, szachy, muzykę, swoją gitarę, wiosłowanie i tropikalne ryby. Warto o tym pamiętać, bo przecież za każdą maską kryje się człowiek.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 20:06, 26 Paź 2023, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> Forum fanów Zorro Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin