Forum serialu Zorro

Kronikarz56

José Sebastián de Varga vel Orzeł - drugi główny charakter z serialu Disneya "ZORRO", przywódca organizacji terrorystycznej, którą sam założył. Jego głównym celem było zdobycie Kalifornii i sprzedanie jej innemu mocarstwu za ogromną sumę pieniędzy. Jako hiszpański urzędnik Orzeł miał możliwość realizować swoje cele, posyłając do Kalifornii swoich ludzi na akcje. Niejednego z nich jednak sam kazał zlikwidować za niekompetencje. Wymyślił do porozumiewania się specjalny kod oparty na orlich piórach z odpowiednim oznaczeniem. W szeregach jego bandy służyli ludzie obojga płci różnego pochodzenia i statusu społecznego. Był wyjątkowym łajdakiem i megalomanem, siebie postrzegał jakoś w rodzaju rzymskiego cezara. Do tego był niesamowitym tchórzem, bał się zostawać sam z obawy przed zamachem. W odcinkach ze swoją organizacją pojawia się niezwykle rzadko i dopiero pod koniec przybywa, aby nadzorować ostateczną akcję przejęcia Kalifornii. Oczywiście od razu wchodzi w konflikt z Zorro, który nie tylko wygania go z hacjendy de La Vegów, ale jeszcze wysadza w powietrze jego wielką armatę, którą zamierzał użyć do zdobycia Los Angeles. Mimo to, Orzeł podstępem wyprowadza większość żołnierzy i udaje mu się zdobyć koszary i schwytać sierżanta Garcię oraz de La Vegów, próbując ich zmusić do zdradzenia miejsca pobytu ludzi wiernych Koronie Hiszpańskiej, których Alejandro de La Vega zmobilizował niedawno do działania w obawie przed działalnością Orła. Diego jednak wykiwał Vargę, udając, że chce się poddać i zdradzić towarzyszy, zaprowadza ludzi Orła do domu, ogłusza ich tam i wzywa pomoc dla Los Angeles - pomoc w postaci owych wiernych ludzi. Sam zaś jako Zorro wraca do miasta i wspiera ojca oraz Garcię, którzy się uwolnili w starciu z Orłem. Gdy sytuacja staje się krytyczna, w ostatniej chwili przybywa odsiecz wiernych ludzi z Don Alfredo na czele. Orzeł widząc wówczas, że traci swoich ludzi i miasto znowu staje się wolne, próbuje uciec. Zostaje pokonany na szpady przez Zorro, ale mimo to wymyka się, aby chwilę później zginąć z ręki swego własnego sekretarza, który zastrzelił go z zemsty za to, iż Orzeł porzucił go na polu bitwy na pastwę losu.

ZORINA13

Gdy tylko się pojawił José Sebastian de Varga vel Orzeł serial zrobił się poważniejszy i dojrzalszy fabularnie.

Kronikarz56

Oj tak, zdecydowanie. Powiedziałbym nawet, że przy tym łajdaku, to zaczęliśmy wszyscy tęsknić za Monastario. On nawet w połowie nie był tak niebezpieczny jak ten szaleniec próbujący podbić Kalifornię. Odcinki z Orłem zdecydowanie nadają niezwykle ogromnej powagi i zarazem lekkiej grozy całemu serialowi. I chwała im za to Smile

ZORINA13

Diego umiał nawet nim manipulować, wzbudzając w nim strach.

Kronikarz56

Nie inaczej. Nigdy nie zapomnę tego, jak go nastraszył i zasugerował, że w hacjendzie de La Vegów znajduje się duch. Mistrzowsko to wszystko przeprowadził. Jeśli chodzi o wrogów Zorro w tym uniwersum, to zdecydowanie Orzeł jest najgorszym i najbardziej niebezpiecznym z nich wszystkich, ale kilku jego agentów powinno też się znaleźć na tej liście. A przynajmniej jeden z nich. Wiesz już na pewno, kogo mam na myśli Smile

ZORINA13

Proszę opisać ich wszystkich.

Kronikarz56

Carlos Galindo - kolejny ważny czarny charakter serialu Disneya "ZORRO", sędzia i czołowy agent Orła i jego organizacji. Wierny swemu przywódcy, pomaga mu w intrygach mających na celu przejęcie władzy w Kalifornii. Okrutny i bezwzględny, wykorzystuje swoją pozycję i urząd do zaprowadzania takich porządków, jakie tylko są mu wygodne. Pozwolił na przeprowadzenie fałszywego poboru podatków, z którego pieniądze miały wesprzeć organizację Orła, jak również jeszcze zgodził się na sprzedaż w niewolę kilku ludzi z Los Angeles, niezdolnych do zapłaty podatków. To on zorganizował zastrzelenie następcy Monastario i zamordowanie jego zabójcy, Estebana Rohasa, który stał im się niewygodny. Gdy do miasta miał przybyć kolejny komendant, sędzia zorganizował i jego zamordowanie i zastąpienie go agentem Orła w przebraniu. Z jego pomocą próbował schwytać Zorro i ściągnąć lichwiarskie podatki. Jednak nowy komendant długo miejsca tu nie zabawił, gdyż odkrył, że w mieście jest Rosalita, dziewczyna znająca nie tylko jego, ale i prawdziwego komendanta. Bojąc się zdemaskowania chciał ją zabić, ale Zorro mu przeszkodził i agent Orła sam zginął. Sędzia próbował przekabacić wówczas kolejnego komendanta, Arturo Toledano, gdy jednak ten okazał się być człowiekiem uczciwym i nieprzekupnym, sędzia zrobił wszystko, aby się go pozbyć. Próbował go nawet zamordować z pomocą przekupionego żołnierza, ostatecznie zaś oskarżył Toledano o współpracę z bandytami. Wtedy jednak do akcji wkroczył Zorro i doszło do walki. Ludzie Galindo zostali zabici przez Toledano i Zorro, a sam sędzia zginął z ręki jednego ze swoich podwładnych, który jednak chciał pchnąć nożem Alejandro.

ZORINA13

Nie cierpiałam tego hipokryty z całego serca.

Kronikarz56

Oj tak. Ja również. W zasadzie chyba była to bardziej obrzydliwa i podła postać od samego Orła. Poza tym wiesz... Samego Orła widzimy na ekranie dosyć niewiele, w kilku zaledwie odcinkach. Nasz podły sędzia z kolei pojawia się w dużej ilości odcinków, już od samego początku wątku z Orłem i dlatego zdążyliśmy go wszyscy znienawidzić na całego.

ZORINA13

W porównaniu z sędzią Monastario to kierownik przedszkola.

Kronikarz56

He he he. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę to, jakimi ofermami rządzi nasz drogi kapitan. Ludzie sędziego są o wiele bardziej niebezpieczni. Także sędzia to wyjątkowo groźny drań i jedna z najbardziej znienawidzonych przez nas postaci w serialu.

Ale nie tylko on jeden zasługuje na to miano. Chciałbym jako kolejnego omówić namiestnika Rico, tylko nie mogę znaleźć jego zdjęcia. Pomożesz mi? Smile

ZORINA13

Luis Rico to gnida dworska. Pod niegnanymi manierami skrywa się straszny drań.

Kronikarz56

Louis Rico - czarny charakter z serialu Disneya "ZORRO". Namiestnik Monterey, zastępca Gubernatora, którego obowiązki sprawował pod nieobecność swojego przełożonego. Był człowiekiem żądnym władzy i przy okazji całkowicie gardzącym prostymi ludźmi, czego dowodzi fakt, że kazał rozbijać stragany na ulicy, będące dla wielu mieszkańców jedynym źródłem dochodów. Z pomocą wiernego sobie kapitana bez wahania wykorzystywał zdobytą władzę i zaprowadził w mieście rządy twardej ręki, bezwzględnie każąc objaw sprzeciwu. Jego bezkompromisowa polityka doprowadziła do tego, że wybuchł bunt chłopów pod przywództwem Joaquina. Początkowo sytuacja nie była nazbyt niebezpieczna, buntownicy ograniczali się jedynie do malowania złośliwych napisów na Rico lub innych oznak oporu. Kiedy jednak podczas malowania kolejnego napisu zostaje przez kapitana zastrzelony przyjaciel Joaquina, ten z zemsty zapowiada zamordowanie dwóch żołnierzy Rico. Początkowo Rico jest wściekły, zabicie niewinnego chłopaka podczas malowania zdecydowanie nie pomoże ani jemu, ani kapitanowi, gdy wróci Gubernator. Postanawia jednak wykorzystać sytuację i uczynić z Joaquina mordercę, którego Gubernator będzie musiał aresztować i wystawia przywódcy rebelii na śmierć Garcię i Reyesa. W sprawę jednak miesza się Zorro i do zamachu nie dochodzi. Niedługo potem powraca do miasta Gubernator i chce porozmawiać z Joaquinem. Ponieważ Rico obawia się, iż chłopak opowie o jego podłościach, nakazuje jego zlikwidowanie, gdy Joaquin przybywa do miasta na pertraktacje. Zorro nie dopuszcza do zabicia chłopaka, ale ten myśli, że to Gubernator chciał go zabić. Rico zaś przekonuje Gubernatora, że to Joaquin jest wszystkiemu winien i ukrywa fakt o zamachu. Niedługo potem w jego ręce wpada Teresa, ukochana Joaquina. Gdy ten próbuje ją uwolnić, również wpada w łapy przeciwników, którzy żądają za uwolnienie Teresy zabicia Gubernatora. Kolejny raz jednak Zorro się wmieszał w tę sprawę i nie dopuścił do tego wszystkiego, przy okazji zmusił Joaquina i Gubernatora, aby szczerze ze sobą porozmawiali. Po wyjaśnieniu sobie wszystkiego, obaj panowie zgodnie jadą na czele buntowników, aby obalić Rico. Ten widząc, że sprawa jest już przegrana, zaczął uciekać, ale wówczas Gubernator wściekły zabija go strzałem z pistoletu.

ZORINA13

Szczerze nie cierpiałam tej postaci. Co znaczy, że jest dobrze napisana i aktor grał genialnie.

Kronikarz56

Nie inaczej. Rico to postać, której wszyscy nienawidzimy. Nie ma co prawda tyle czasu ekranowego, co poprzednie wspomniane przez nas czarne charaktery. Monastario, Orzeł, Don Bazilo czy sędzia Galindo mają więcej czasu ekranowego, Rico zaś tylko cztery odcinki. Ale mimo wszystko to w zupełności nam wystarczy, abyśmy go znienawidzili i życzyli mu jak najgorzej.

Chyba w serialu jeszcze tylko jeden wróg tak nam zalazł za skórę, że zasłużył na miejsce w tym rankingu. Kapitan Felipe. Jak sądzisz? Zasłużył na miejsce tutaj?