Forum serialu Zorro

Kronikarz56

No właśnie. Ale też wielki plus dla tych dwóch, że połączyli ze sobą pewne fakty i odkryli, że Diego to Zorro. Ale oczywiście nikt im nie uwierzył, a Zorro znowu śmiał się ostatni w ten swój niesamowicie uroczy i czarujący sposób Very Happy

ZORINA13

Zorro zawsze wygrywa.

Kronikarz56

He he he. Nie inaczej. Zorro to bohater, który zawsze ostatecznie wygrywa i śmieje się ostatni. W ten czy inny sposób.

ZORINA13

Uwielbiam uśmiech Guy. Nigdy nie widziałam chyba piękniejszego uśmiechu. Przynajmniej nie wydaje mi się. Słońce się zaświeca, jak mu się buzia śmieje.

Kronikarz56

He he he. Jestem pewien, że niejedna dziewczyna właśnie tak samo myśli, jak Ty. Niejedna z pewnością była zachwycona naszym uroczym Guyem. I jego kreacją Zorro. Zresztą ten filmik, który mi poleciłaś, to pokazuje. Nawet dziennikarka na jego widok była zachwycona jak mała dziewczynka.

ZORINA13

Ach ten Guy.

Kronikarz56

He he he. Guy Williams. Chyba lepszego Zorro nie byli w stanie wtedy wybrać. Nie powiem, aktor grający Martineza i aktor grający Monastario to niesamowicie przystojniacy i do tego rewelacyjni aktorzy, ale do Zorro trzeba było wybrać tego jednego jedynego. I wybrali moim zdaniem idealnie. Chyba Guyowi pomogło to, że był wcześniej modelem.

ZORINA13

Kiedy Guy wyjechał do Hollywood robić karierę filmową, wynajął mieszkanie, gdzie paradoksalnie miał więcej czasu na przebywanie samemu ze sobą (choć był również bardzo towarzyski). Jego półki wypełniała wyszukana literatura: science fiction, geografia, astronomia, fotografia, religie starożytne, cywilizacje Egiptu
i Grecji, teologia, historia Ameryki, polityka. Czytał to wszystko i mógł dyskutować na każdy temat. Muzyka, nauki ścisłe i polityka – to były jego pasje.
Podejście Guy'a do czytania dobrze pokazuje sytuacja, kiedy razem z Janice zapisywali syna Steve'a do szkoły wojskowej. Guy powiedział wtedy do nauczyciela: „Po prostu nauczcie go czytać. Jak będzie to umiał, nauczy się już, czego tylko będzie chciał.”
Guy czytał wszystko o tym, co interesowało go w danym momencie. Miał nienasycony głód wiedzy. Janice wspomina, że mógł dyskutować o czymkolwiek
i posługiwał się bogatym słownictwem. Czasem żona próbowała go przyłapać na nieznajomości jakiegoś wyjątkowo dziwnego słowa, na które akurat natrafiła. Guy zawsze był w stanie podać definicję. Był chodzącą encyklopedią.

Kronikarz56

He he he. A to ciekawe, naprawdę ciekawe. Ta erudycja, oczytania, niezwykła znajomość szerokiego słownictwa. Jestem po prostu pod wrażeniem. Czyżby Guy pasował do roli Diego bardziej niż nam się to wydawało? Bo wydaje się, że był bardzo podobny do postaci, którą grał. To chyba czyniło go idealnym kandydatem do roli nie tylko Zorro, ale i najlepszego Zorro w historii kina.

ZORINA13

Bardzo lubię Tyrone Powera, ale Guy to najbardziej mój Zorro. Albo nasz Zorro.
Pewnie dlatego, że serial bardziej przywiązuję emocjonalnie do postaci niż krótki film.

Kronikarz56

Nie inaczej. Serial po pierwsze to więcej czasu ekranowego dla Zorro i Guy Williams mógł się bardziej wykazać jako nasz ulubieniec. Po drugie, serial zdecydowanie częściej leciał w telewizji i dlatego o wiele lepiej go pamiętamy. A po trzecie, to serial nam towarzyszył w dzieciństwie i był jego nieodłączną częścią. Stąd nasz tak wielki sentyment do serialu Disneya Smile

ZORINA13

Kronikarz56

Zorro było tylu, ile filmów i seriali o nim. Ale ze wszystkich wersji ten Zorro będzie zawsze najbliższy naszym sercom.

ZORINA13

Bo Guy Williams był tylko jeden.
Wsadziłaby Diego do rządu, biznesu i w parę innych miejsc by przegonił te niedojdy.

Kronikarz56

Ja również. Jestem zdania, że Diego jest naprawdę niesamowicie bystry i dlatego bardzo by pasował do rządu jako premier. Na pewno powołałby taki gabinet, który doskonale by sobie poradził z wszystkimi problemami. Oczywiście na spokojnie by wszystko poprowadził, ale w końcu by sobie jakoś dał z tym radę. Nie byłoby to łatwo, ale musiałoby w końcu zostać osiągnięte. Uczciwą i ciężką pracą rządu, czyli tym, czym rządy rzadko się zajmują Very Happy