Forum serialu Zorro

ZORINA13

Nielegalny uchodźca w Los Angeles, temat bardzo na czasie.

Kronikarz56

No właśnie. Teraz inaczej odbieram ten odcinek niż wtedy, gdy byłem dzieckiem. Chociaż i tak mi nadal żal tego biednego księcia. Dobrze, że Garcia był do niego miły. I podobało mi się, jak Garcia na końcu z honorami pożegnał księcia, a na końcu zabawnie stwierdził, iż to wielki zaszczyt dla jego więzienia - przebywał w nim wszak sam książę Smile

ZORINA13

Byłam pod wrażeniem, że Diego tak świetnie zna francuski i niemiecki.

Kronikarz56

No właśnie. Ja również byłem pod wrażeniem. Widać, że Diego to prawdziwy erudyta. Niestety, chyba chłopak znał tylko chiński, co nieco może dziwić, skoro to książę. Powinien znać kilka języków europejskich. Nie wiem, czy to małe niedopracowanie ze strony twórców serialu. Chociaż może Chińczycy tak gardzili Europą, jak dzisiaj i ci bogaci nie uczyli swoich dzieci języków Europy? Albo po prostu chcieli mieć zabieg braku porozumienia naszych bohaterów z chłopakiem, aby odcinek nie skończył się za szybko.

ZORINA13

Bardzo mi było żal tego chłopaka. Chińczycy raczej gardzili Europą, uważając swoją kulturę za najlepszą na świecie.

Kronikarz56

Otóż to. A tu zobacz, chłopak dobry i porządny. Do tego porwany dla okupu. I znalazł się w kraju, w którym nie tylko nie znał nikogo, ale jeszcze nie znał języka. Choć w kwestii tych języków obcych, to chyba masz rację. Uważali Chinole Europę za nic nie wartą i cóż... Ich języków jakoś mogli nie chcieć poznawać i się ich uczyć. Wskutek czego wychodziło potem to, że nie umieli porozumieć się z Europejczykami, gdy między nich trafili.

ZORINA13

Kronikarz56

Co więc zrobić z naszym biednym chińskim chłopcem? Jak rozwikłać ten problem?

ZORINA13

Kronikarz56

Osobiście jestem zdania, że jest to naprawdę bardzo dobry odcinek i w sumie jeden z najlepszych. Ciekawy, tajemniczy i z naprawdę dobrą fabułą.

ZORINA13

I porusza bardzo poważny problem handlu ludźmi.

Kronikarz56

To prawda. Chociaż tutaj chyba bardziej chodziło o kidnaping, nieprawdaż? Wszak marynarz porwał biednego Chińczyka dla okupu. Ciekawi mnie tylko, w jaki sposób to zrobił. Jak uprowadził księcia? Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zwabienie go podstępem na swój statek.

ZORINA13

Kronikarz56

Garcia i Reyes są mocno zaskoczeni tym, że w Los Angeles pojawił się nagle Chińczyk. Bo niby skąd on tutaj się zjawił?

ZORINA13

Dobre pytanie.