Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kłótnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 12:22, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Tak bywa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:33, 18 Cze 2021    Temat postu:

To prawda, ale trzeba się cieszyć jak jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 13:03, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Człowiek nie rozwija się ,gdy jest w bezpiecznej strefie komfortu. Nawet bolesne zmiany czemuś służą. Bo co nas nie zabiję ,to nas wzmocni.
A jak ma przyjść odpowiedni pomysł na opowiadanie to przyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:18, 18 Cze 2021    Temat postu:

To prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 14:31, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Pisanie ma sprawiać przede wszystkim radość piszącemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:35, 18 Cze 2021    Temat postu:

Tak i wtedy ma to sens

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 14:36, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Jak piszący wie, po co piszę ,czytelników też znajdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:41, 18 Cze 2021    Temat postu:

Tak to zwylke bywa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 14:43, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Przyciąga i odpycha się czytelników.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:46, 18 Cze 2021    Temat postu:

Chyba tak ma z nią być

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 14:52, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Tak jakoś jest .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:03, 18 Cze 2021    Temat postu:

Ta wena tak ma

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 18 Cze 2021    Temat postu:

Jesienny wieczór w Virginia City. Wracając z San Francisco pierwsze co zrobił to poszedł zrobić niespodziankę swojemu skarbeńkowi. Zakradając się do biura czuł się niemal jak jakiś złodziej, ale co tam dla niej warto i nim być. Leniwie opierając się o ścianę w ręce trzymał bukiet czerwonych róż.
Czekał i czekał, ale w pewnym momencie zaczął się powoli niecierpliwić i zastanawiać gdzie ona może być, bo powinna być jeszcze tutaj. Ale w tej chwili przestał o tym myśleć, bo przed nim pojawiła się Kamila. Niespiesznym krokiem przypominającym chód skradającego się po zdobycz kota ruszył w jej kierunku i na jego twarzy pojawił się nieco łobuzerski uśmieszek, a w oczach pokazały się figlarne ogniki. Adam niedbale rzucił na biurko trzymane kwiaty, a wolną ręką powoli i z ociąganiem przesunął po talii przyciągając ją do siebie. W powietrzu wyczuł jej kwiatowe perfumy. Długie włosy opadały na ramowa figlarnie kręcącymi się pasmami. Lubił kiedy tak wyglądała. Przypominała mu Jutrzenkę, za którą podążałby nie bacząc gdzie chciałaby go pokierować.
Uśmiechając się nieznacznie swoimi ustami musnął jej smukłą szyję. Ich usta się spotkały. Najpierw delikatnie, a potem coraz mocniej do siebie przywarli. Czuła jak jego dłonie coraz śmielej poszukują jej ciała. Ręce zarzuciła mu na ramiona pozwalając, żeby wziął ją cała dla siebie. Czerwona satyna, z której miała szlafrok narzucony na gołe ciało rozsunął się. Adam uwielbiał jej delikatną aksamitną skórę. Tak bardzo nie mógł się nią nasyć, że musiał się od niej odsunąć. Od samego jej zobaczenia wiedział, że skończą w sypialni. Stali przez moment parząc się na siebie jak gdyby nie widzieli się nie wiadomo jak długo. Adam cały czas wodził wzrokiem po jej sylwetce. Czarna koszula lekko wysunęła się ze spodni. Nie potrafił oprzeć się wrażeniu, że widzi ją po raz pierwszy w życiu. Wydawało mu się, że jest jakoś inaczej. Ta myśl non stop krążyła w odmętach jego umysłu. Jedyne czego chciał to kochać i być kochanym. Na powrót przysunął się do żony i zaczął ją ponownie całować. Czuł delikatne mrowienie i szczęście, że ją ma. Z ramion zrzucił szlafrok. Całował jej dłonie, piersi, które zawsze przypominały mu dwa oscypki. Schodził coraz niżej. Poczuł lekkie szarpnięcie za kołnierz koszuli.
-Chodź do mnie -powiedziała cichym nieco schrypniętym głosem unosząc lekko kącik ust.
Chciała tego samego. Trzymał ją w ramionach niosąc do sypialni. Ocierając każdą częścią ciała próbowała się poruszyć nieco zmieniając pozycję, w której była. To jeszcze bardziej podziałało na nich oboje. Jeszcze bardziej chcieli być w sobie…
Kamila wysunęła się z objęć męża i przysiadła na krawędzi parapetu. Noc była na tyle jasna od blasku księżyca w pełni. Jego poświata dawała nieco surrealistyczne złudzenie, że nie jest tą osobą, ż która przed chwilą się kochał. Spoglądała kątem oka na zewnątrz. Kosmyk włosów zaczepił o jej usta. Adam nie wierząc w swoje złudzenia podszedł do żony. Dziwnie drążącą ręką chciał poprawić jej włosy. Nie było ich tam. Pod palcami wyczuł tylko chłód szyby. Nie było jej. Świat zaczął krążyć, a całe otoczenie odsuwać się w nicość. Został sam. Nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Nie miał już nikogo i nic. Łzy zaczęły same napływać do oczu. Tak bardzo potrzebował jej bliskości, ale nigdy już tego nie dostanie. Tylko ciche Boże wyrwało mu się z ust. Siedział jeszcze przez chwilę na podłodze. Czuł się jak postać z jakiegoś strasznego horror, którą się stał. Nie chciał i nie potrafił już z tym wszystkim walczyć. Chciał być już tylko ze swoją ukochaną, która stracił. Nie widział już sensu, żeby dalej żyć.
Poświata księżyca znikła za gęstymi ciemnymi chmurami. Po ciemku zwlókł się do salonu, a potem na zewnątrz. Uchylając drzwi uderzyło go nieco mroźne listopadowe powietrze. Drzwi cichutko trzasnęły, a Adam skierował swe kroki za dom. Do swojego ulubionego miejsca, do ich ulubionego miejsca. Wiedział, że to zły pomysł,ale nie myślał już o tym, a ni tym bardziej o nikim. Miał na tyle gdzieś wszystko i wszystkich, że nie obchodziły go nawet konsekwencje tego, co zrobi. Miał dość całej udawanej litości ze strony wszystkich.
Tuż za nim z domu wyszedł też Hoss. On jeden domyślał się co chce zrobić Adam. Wiedział jak bardzo cierpi i rozumiał jeszcze bardziej bardziej jego ból po stracie. Każdy powtarzał w jego towarzystwie, że Adam sobie poradzi, a to nie była prawda. Nawet tak silna osobowość ma swoje granice, a jego już dawno się skończyły. Nikt nie zważał na to, że ma jeszcze jednego trudnego przeciwnika. Domyślał się, że to może być depresja. Tylko on jeden wiedział, że bez pomocy nie poradzi sobie. Znał tą chorobę aż nadto. Nie było innej możliwości, żeby coś zrobić. Musiał sam zadziałać.
- Adam
Przez myśl przemknęła mu powtórka tego, co wydarzyło się w domu. Sądził, że to jest to samo, ale kiedy powtórzyło się jego imię wypowiadanie przez Hossa wiedział, że to nie są majaki. Zaciskając zęby powtarzał sobie, że to nie możliwe. Nie chce z nikim rozmawiać, a tym bardziej z nim. Nie potrzebował go tutaj, bo co miałby mu powiedzieć. Że ma dość, i, że chce no właśnie, co. Skończyć ze sobą. Nie, nie powie mu tego. Pokłóci się z nim, żeby mieć spokój. Tak to jedyna możliwość, żeby się go pozbyć.
- Czego chcesz? Po co za mną łazisz? Nie rozumiesz, że nienawidzę cię – rzucił bardziej agresywnie.
- Tak? Sądzisz, że biedy, dobry Hoss w to uwierzy. A tą głupotą, którą chcesz zrobić to już tym bardziej.
- Nic nie wiesz, co chce zrobić. Dajcie wy mi już spokój.
- Ok. Tylko czy twoja żona chciała, żebyś do niej w ten sposób dołączył, chyba nie.
Adam tylko na moment zwolnił kroku. Skąd wie? To nie był głupi pomysł, dlaczego musi się na nią powoływać.
- Wiem przez co przechodzisz. Też kogoś kochałem tak mocno jak ty. Straciłem ich oboje. Ty masz jeszcze dla kogo żyć ja już nie. Ale staram się, bo mam jeszcze was.
- W nosie to mam co mówisz?
Adam przez całą ich rozmowę nie odwrócił się od brata. Czuł na sobie to dobre spojrzenie, które potrafi każdego przeniknąć. Już i tak przejrzał go. To nic zrobi to innym razem, albo i nie?
- Widzę, że sam sobie zaprzeczasz. Słyszałeś to, co to depresja. To wiedz, że przeszedłem przez tą i to ona popycha cię do tego. Nikt inny, twoja głowa. Teraz nie wierzysz, ale później okazuje się tak to ona. Nikt ani nic innego.
- Nie. Nie chce słuchać tego gadania. Mam dosyć rozumiesz.
- Pozwól mi pomóc sobie. Wiesz, że jesteś moim najlepszym bratem.
Adam nie bardzo wiedział, co ma powiedzieć. W jego umyśle panował coraz większy mętlik. Zaprzeczenie goniło zaprzeczenie, a on sam czuł się jak zagubione dziecko. Na lewym ramieniu spoczęła ciężka i duża dłoń Hossa. Żaden inny gest nie pozwolił mu przy kimś pokazać swojej słabości jak przy nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 18:17, 18 Cze 2021    Temat postu: Kłotnia

Biedny Adam. Wszystko mu się posypało ,całe życie. Depresja to podstępna choroba ,która tak prędko nie mija. Może liczyć na Hossa ,najwspanialszego brata na świecie. I ten opis ,metafora sceny erotycznej też bardzo ładny. Piersi przypominające dwa oscypki ,pyszne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila17
Gubernator



Dołączył: 21 Maj 2021
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:22, 18 Cze 2021    Temat postu:

Milo mi, ze tak piszesz.
No coz tak mialo byc. Ale razem sobie poradza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 10 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin