Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znak Zorro -Orłe pióra

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 11:40, 11 Gru 2019    Temat postu: Znak Zorro -Orłe pióra

-Konstancjo jeśli chcesz pomagać Zorro, musisz się nauczyć dobrze jeździć konno -rzekł Diego, zwracając się do dziewczyny.
-Ty nauczyłeś się jeździć konno już w kołysce -odparła Konstancja.
-Tak naprawdę, nigdy nie lubiłem szkoły -wyznał Diego. Jako dziecko wjechałem kiedyś nawet konno do kościoła.
-No, niezły z ciebie gołąbek pokoju -stwierdziła młoda kobieta i pierwszy raz Diego zauważył, że patrząc na niego, uśmiecha się z pewnym pobłażaniem, z wyżyn kobiecej przewagi.
Świeżo zaręczona z miłością swojego życia, Konstancja promieniowała szczęściem.
Choć sprawiała wrażenie trzpiotki, była równie inteligenta i skuteczna jak Diego.
Stosując kobiece sztuczki, kłamiąc i nabierając, umiała docierać tam, gdzie, jemu nigdy by nie udało się to zrobić.
Szybko stali się prawdziwymi partnerami.
Don Diego był nie tylko fantastycznie przystojny i szykowny, ale też inteligenty jak brzytwa. Z angielskim poczuciem humoru i ironicznym dystansem, przymrużeniem oka, również w spojrzeniu na samego siebie.
Miał klasę, która wynikała zarówno z urodzenia, jak i wychowania.
Cechowała go elegancja i kurtuazja, jakiej nie powstydziłby się najbardziej wymagający salon paryski.
Mężczyzna chciał objąć dziewczynę, lecz w tym momencie nadbiegł Bernardo i zaczął gestykulować, że trzeba jechać do miasta, bo wydarzyło się coś ważnego.
Diego wziął powóz i pojechał do miasta.
Tam dowiedział się, że jego przyjaciel, sierżant Garcia został oskarżony o napad i brutalne pobicie królewskiego posłańca.
Żołnierze byli wściekli, bo czekali na swój żołd już od czterech miesięcy.
-Nie mamy najlepszych żołnierzy, ale nie wierzę by, okradali siebie nawzajem -mruknął Don Diego pod nosem.
Ani przez chwilę nie zwątpił w niewinność Garcii, sympatycznego grubasa o twarzy, która była prosta jak ziemia, czysta jak woda źródlana i dobra jak świeżo upieczony chlebek.

Proces Garcii przyciągnął uwagę całego miasta.
Sala sądowa pękała w szwach.
-Myślisz, że uwierzymy w tę bajeczkę, że Zorro napisał do ciebie list i pojechałeś go ująć -spytał sędzia.
-Mówię prawdę, przysięgam -odparł prostoduszny Garcia.
-I nie wiedziałeś o tym, że posłaniec przyjeżdża z pieniędzmi -spytał wściekły sędzia.
-Nie wiedziałem -odparł Garcia.
-Wzywam na świadka Marie Crepo.
Maria, barmanka z gospody, podeszła do miejsca, gdzie przesłuchiwano świadków.
-Obsługiwałaś sierżanta przedwczoraj ?
-Tak ekscelencjo.
-Czy mówił, że spodziewa się posłańca z pieniędzmi ?
-Tak, wysoki sądzie, tak właśnie powiedział.
-Czy mogę zadać jedno pytanie -spytał Don Diego, wstając.
-Proszę -zgodził się sędzia.
Maria, która się skrycie się podkochiwała w Don Diego, spojrzała na niego z pokorą i zachwytem.
Podziwiała zarówno jego giętki umysł i smak, jak i ciało.
Był piękniejszy niż obraz archanioła Gabriela, który widziała w kościele.
-Czy sierżant pierwszy raz powiedział, że spodziewa się kuriera z pieniędzmi -spytał Don Diego.
-O nie Don Diego -odparła dziewczyna z typową dla siebie prostotą. On zawsze tak mówi, jak go proszę o rachunek.
Na sali sądowej rozległy się śmiechy.
-Ile razy tak mówił w tym roku -spytał Don Diego, drążąc dalej temat.
-Może sto ,albo dwieście -rzekła Maria.
-Nieprawda -zaprzeczył gorąco sierżant. Powiedziałem tak najwyżej kilka razy.
Na sali sądowej rozległy się kolejny śmiechy.
Sędzia zastukał energicznie młotkiem.
-Dosyć tego Dela Vega -rzekł ostrym tonem. To nie ma nic wspólnego ze sprawą. Wina oskarżonego, nie ulega wątpliwości.
Jutro rano zostanie rozstrzelany o świcie.
-Mogę zasnąć na egzekucję -rzekł Garcia.

Następnego dnia, gdy różowy blask jutrzenki rozświetlił niebo, Garcia był już gotowy.
-Chce pan opaskę -spytał kapral.
-Nie -rzekł sierżant. Wiem, że ty kapralu nie wierzysz w moją winę.
-Oczywiście -zgodził się kapral. Tylko niech mi pan powie, gdzie ukrył pan pieniądze ?
-Jakie pieniądze -odparł zdumiony sierżant.
W tym momencie zobaczyli, że Zorro i posłaniec królewski są na dachu.
-Nikt mnie nie napadł -wyznał posłaniec. Owinąłem się bandażami i udawałem ofiarę napadu. Kazali mi zrzucić winę na tego tłustego sierżanta.
-Ładniej byłoby powiedzieć puszysty -zaprotestował Garcia.
-To wasze złoto panowie -rzekł Zorro, rzucając na ziemię, w stronę żołnierzy woreczki z monetami. Adios mój puszysty sierżancie.

Zorro zeskoczył z dachu wprost na swojego rumaka Tornado i odjechał.
-Łapcie go -rzekł wściekły sędzia.
-Tak -zgodził się Garcia. Łapcie tego fałszywego posłańca.
-Idioto, trzeba łapać Zorro -rzekł sędzia.
-Tak jest ekscelencjo -zgodził się Garcia, ale dopiero jak złapiemy tego posłańca.

-Posłaniec powiedział mi, że to sędzia wymyślił historię z napadem -rzekł Diego.
Ten człowiek też miał przy sobie orle pióro.
O co tu chodzi ?
Kim są ci ludzie ?
Dlaczego najpierw zabili kapitana, a teraz chcieli skłócić żołnierzy ?



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Śro 11:42, 11 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:45, 08 Sie 2020    Temat postu:

Przypomniałaś mi ten odcinek z intrygą wymierzoną w sierżanta, a wszystko po to, by zrobić zamęt w wojsku i zniszczyć je od środka, aby Kalifornia mogła łatwiej wpaść w łapy Orła. Choć właściwie to bardziej szpony xD Tak czy inaczej Zorro miał z tym nie lada wyzwanie i nie ukrywam, że uwielbiam te odcinki z walką z Orłem i jego bandą. Dobrze byli zorganizowani i pokonanie ich nie było wcale takie proste. I to był najlepszy epizod przygodowy Zorro. Pozostałe już nie były tak genialne, choć były świetne. Ale ten zdecydowanie jest najlepszy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 12:49, 08 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro-orle pióra

Mimo pewnej sympatii, do przystojnego i seksownego Monastario, to odcinki filmowe z Orłem są dużo lepsze.
Takie tajemnicze, groźne, budzące napięcie i ciekawość, co dalej, o co w tym wszystkim chodzi, co to za szyfr, kim są ci ludzie, kto za tą całą bandą stoi ?
I dlaczego się ukrywa ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:53, 08 Sie 2020    Temat postu:

Właśnie i dlatego są najciekawsze ze wszystkich Smile Swoją drogą z odcinków z Monastario wytwórnia Disneya zmontowała potem film kinowy zawierający najważniejsze przygody z tych wszystkich 13 odcinków. Ciekawe, jakby to wyszło, gdyby tak zrobić kinowy z przygód z Orłem i jego bandą. Chociaż tu było przygód za dużo i trzeba by wybrać te najciekawsze. A weź tu wybierz takie. To byłoby dosyć trudne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 12:56, 08 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro-orle pióra

A ja chyba nawet widziałam kiedyś w telewizji, ten film, o którym piszesz.
On leciał w oryginalnej czarno-białej wersji, bo serial oglądaliśmy już podkoloryzowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:07, 08 Sie 2020    Temat postu:

Ja też widziałem ten film, ale już dawno temu i w sumie bym go z przyjemnością znowu obejrzał, ale nie wiem, jak go znaleźć, oczywiście w wersji z lektorem. No tak, serial był początkowo czarno-biały i dopiero w 1992 roku go pokolorowali, co widzimy nawet w napisach końcowych, pisze tam po angielsku, że wersja kolorowa z 1992 roku. Szkoda, że kinowego też nie pokolorowali. Chyba, że jest wersja kolorowa, tylko nie mamy jej w Polsce. Albo po prostu telewizja polska puściła go w wersji oryginalnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin