Forum serialu Zorro

Kronikarz56

Ciekawa historia. Nawiązałaś do odcinków, w których Garcia miał dostać hacjendę człowieka, który został przez jakiegoś podłego komendanta (ale nie Monastario, to już było za jego epoką) za zdradę i to pod byle pretekstem. Pamiętam, jak Zorro nastraszył sierżanta i podczas procesu dawał mu jakieś znaki Z odbijające się cieniem na ścianie Smile

I jeszcze do tego podły komendant został ośmieszony. Ale nieźle to wyszło Smile

Ciekawie też kontynuowałaś to wszystko w swojej opowieści. Zabawnie to zabrzmiało - to miejsce tylko dla facetów xD I że przy Ines nie wypada o tym mówić xD

ZORINA13

Bo Lupina wyczuła, że kapitan jest szczerze zauroczony siostrą Diego.
Z Eleną chce się żenić dla pieniędzy, ale nie patrzy, na nią tak jak patrzy na Inez.
I Inez nie powinna wiedzieć, że chodzi do burdeli.
Zresztą w serialu Monastario też miał te maniery wobec dam.

Kronikarz56

No właśnie, w serialu Monastario miał maniery wobec kobiet. A w serialu animowanym "KRONIKI ZORRO" przecież komendant drań zarywa do Inez, rzecz jasna bez wzajemności, gdyż te zaloty w niej samej budzą obrzydzenie, co jakoś mnie wcale nie dziwi xD Tak czy inaczej Lupina świetnie wyszła jako postać i podobało mi się jej zachowanie, zwłaszcza na końcu. Taka niby zła, a jednak pewne zasady posiada Smile

He he he. A to nawiązanie do burdelu było zabawne. Takie dwuznaczne i dowcipne. Przypomina mi, jak Rhett dał alibi Ashleyowi i doktorowi w "PRZEMINĘŁO Z WIATREM" i to też było alibi związane z domem tylko dla facetów xD

ZORINA13

Pamiętam dobrze tamtą sytuację.
I jak ten stary doktor był oburzony na żonę, że się wypytuje, jak ten burdel w środku wygląda.
Bo dama nie powinna myśleć o takich sprawach.

Kronikarz56

He he he. Właśnie, a była ciekawa, czy są tam chyba żyrandole, czy coś takiego xD I to jeszcze pyta o to w sytuacji, kiedy powinni być przejęci losami biednego Ashleya, który dostał w ramię. Do tego Rhett i ten jego talent aktorski. Jak on doskonale udawał, że on i jego kompanii są pijani do cna i że wolałby nie przy damach o tym opowiadać... Ocalił ich wszystkich, ale tylko Melania załapała, o co tu chodzi i kazała paniom siedzieć cicho xD

ZORINA13

Z Meli była bardzo mądra i dobra kobieta.
W zasadzie była jedyna w mieście prawdziwą chrześcijanką, bo podziękowała Bell za uratowanie życia męża, na co się żadna inna dama się nie zdobyła.
Ona nie patrzyła na Belle tak jak inni w mieście, że to luksusowa prostytutka, tylko widziała dobrą osobę, która tylko się tam nieco w życiu pogubiła.
Zresztą słusznie, bo Bella też budzi u mnie dużo sympatii.
Widać, że kocha Retta, z tą gorzką świadomością, że nie ma u niego szans, bo jego serce należy zawsze tylko do Scarlett.

Isztaria

ZORINA13

Jeszcze co do Przeminęło z wiatrem, Bella jest dziwką, ale dziwką na swój sposób uczciwą, nie jest hipokrytką tak jak Scarlett i nie udaje damy.
A ten dialog był w serialu Zorro, tak Moneta Esperon powiedziała do senior Bas illo w jednym odcinku.
Kapitan jest faktycznie bardzo zauroczony Inez, chyba zresztą, żaden normalny facet nie przyzna się przed dziewczyną, która mu się podoba, że chodzi do burdeli.
Chociaż nie wiem, nigdy nie byłam facetem.

Kronikarz56

Ja jestem facetem i nigdy nie chodziłem do takich przybytków, ale z pewnością też bym raczej nie uważał tego za powód do przechwałek xD W serialu Inez jest urocza i super wypada jako siostrzyczka Diego. Zabawne było to, jak chciała udawać Zorro i niezbyt jej to wyszło i gdyby nie Diego, by wpadła. To przekonało ją, że musi nieco poćwiczyć zanim znowu zrobi coś podobnego Smile

A te zaloty kapitana do niej są niekiedy bardzo zabawne. On serio uważa, że taki drań jak on mógłby poślubić dziewczynę uczciwą i porządna, która nienawidzi wszelkiej podłości? Smile

Miłość istotnie bywa ślepa Smile

Właśnie, Bella była luksusową prostytutką, bardziej taką kurtyzaną, jeśli można to tak nazwać. I było w tym coś cudownego, że Melania bez wahania z nią poszła porozmawiać i nie miała oporów, aby przyjąć jej pomoc. I ta scena rozmowy Rhetta i Bell, gdy Rhett ma pierwszy kryzys małżeński ze Scarlett. Wiele ta scena mówi. Widać, że Bell go kocha, ale on kocha Scarlett i bardzo żałuje, że Scarlett nie jest taka jak Bell, czyli umie być damą mimo swego fachu i w uczuciach jest lepsza, nie gania za jakimiś mrzonkami. Scarlett nie umiała tego robić i dlatego skrzywdziła siebie i Rhetta.

ZORINA13

Ale on przecież Scarlett z nią nie zdradzał prawda ?
Przecież on tak wpatrzony w Scarlett, że na żadna inną by nie spojrzał.
Zawsze sądziłam, że przychodzi tak do tego burdelu, tylko sobie pogadać ,bo nie ma się komu wyżalić, Scarlett zatruła go swym jadem.

Kronikarz56

Nie sądzę, żeby Rhett zdradził Scarlett z Bell. Po prostu do niej pojechał i z nią rozmawiał, bo to była kobieta na poziomie, mimo swojego fachu i umiała rozmawiać i mądrze mówić. To ona przecież mu uświadomiła, że powinien wrócić do domu, nawet jeśli nie dla żony, to dla córeczki. Ja też tak uważam, że przychodził tam po prostu dlatego, żeby sobie z kimś pogadać i wylać swoje żale. A swoją drogą, czy to Bell go wykupiła z niewoli u Jankesów? Bo przecież Rhett sam mówił, że nie może tego zrobić, bo Jankesi go oskubią, jak odkryją, gdzie ma pieniądze. A przecież po wyjściu Scarlett do aresztu przyjeżdża Bell i niedługo potem Rhett jest wolny.