Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znak Zorro -ukryte marzenie
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Czw 7:29, 11 Paź 2018    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Znak Zorro -ukryte marzenie Odpowiedz z cytatem Zmień/Usuń ten post Usuń ten post Zobacz IP autora
-Pamiętasz synu kapitana Moralesa i jego córkę Scarlett -spytał Alejandro de la Vega swojego syna Diego. Przyjechali dzisiaj rano. Mam nadzieję ,że weźmiesz ją dzisiaj na przejażdżkę.
-Obawiam ,że dzisiaj będę dosyć zajęty -odparł Diego. Może innym razem.
-Uchylasz się od obowiązków dżentelmena ? Co ci szkodzi poświecić jej jedno popołudnie ?
-Dobrze ojcze -zgodził się się Diego. Za chwilę się przebiorę ,zejdę na dół i się z nimi przywitam.
Alejandro westchnął i opuścił pokój syna.
Diego spojrzał na Bernardo.
-Będziesz mnie musiał dzisiaj zastąpić jako Zorro i przypilnować sierżanta Garcia ,który przewozi pieniądze. Może uda mi się jakoś wywinąć z obowiązku towarzyszenia tej dziewczynie i zajmę się wszystkim.
Ojciec ciągłe nie może zrozumieć ,że nie chce się żenić. Nie poślubię jakieś kobiety z którą on chce mnie wyswatać ,jeśli się ożenię ,to tylko z taką ,którą pokocham.

Diego zszedł na dół by przywitać się z gośćmi.
-Pamiętasz moją córkę Scarlett -spytał kapitan Morales.
Spojrzał na młodą kobietę z uśmiechem ,delikatnie wziął jej rękę w swoją ,uniósł do ust i pocałował.
-Z trudem cię poznałem -rzekł Diego zwracając się do młodej kobiety. Oboje się zmieniliśmy. Ja się zestrzałem ,a ty jesteś jeszcze piękniejsza .
Scarlett uśmiechnęła się ,słysząc jego słowa.
Była wysoka ,przypominała kwiat. Jej włosy były długie i ciemne ,oczy niebieskie jak ocean ,usta były różowe jak płatki dzikiej róży.
Nosek jej był mały i zgrabny ,cera biała jak śnieg.
Granatowa sukienka z koronkowym kołnierzem ,podkreślała jej figurę.

Dziewczyna popatrzyła w te jego przepastne oczy ,myśląc ,że są tak samo niesamowite jak je zapamiętała.
Teraz zrozumiała dlaczego ,nigdy nie wyszła za mąż i nie umiała się zainteresować żadnym mężczyzną. Ciągłe miała gdzieś tam w tyle głowy jego obraz ,choć sama siebie ganiła ,bo sposób takiego odczuwania był pewnie głupi .
Nic jednak nie mogła na to poradzić.
Diego wyglądał jak arcyksiążę w tym jasnobłękitnym garniturze.
Był wysoki ,szczupły w pasie a szeroki w ramionach ,miał twarz łagodną ,miłą i słodką niczym dojrzała brzoskwinia.
Wysoko osadzone kości policzkowe ,cienki delikatny nos i subtelne arystokratyczne rysy.
Nad zmysłowymi ,czerwonymi wargami był mały ,czarny ,dobrze utrzymany wąsik.
Usta rozchylał w łagodnym uśmiechu ,gdzie pokazywał swoje nieskazitelnie białe zęby. Był to najbardziej urzekający uśmiech na świecie.
-Mieliśmy piękne wspólne dzieciństwo -rzekł Diego zwracając się do Scarlett.
-Tak -zgodziła się Scarlett a przed jej oczami ,stanęło naglę pewne wspomnienie.

-Scarlett dlaczego płaczesz -dziewczynka ,usłyszała czyiś głos ,podniosła głowę i zobaczyła Diego.
Był najładniejszym ,najmilszym chłopcem jakiego znała ,choć w zasadzie nie lubiła chłopców ,wszystkich.
-Ktoś ci sprawił jakoś przykrość ?
-Ona mieszka parę myśli stąd ,ta księżniczka i czasem w tej głowie przypomina mnie -rzekła Scarlett. Ale ona nie chce być taka jak ja ,jest silna i się nie zatrzyma i dalej będzie biegła.
Gdy powiedziałam o tym Rosati ,to stwierdziła ,że jestem głupia. Tylko ona może być księżniczką. Ja jestem tylko niezdarą ,łamagą ,której nigdy się nic nie udaje.
-Jesteś księżniczką -rzekł Diego uśmiechając się do dziewczynki. Jesteś ładna i mądra. Będę twoim rycerzem i zawsze będę cię bronił ,gdy świat coś będzie od ciebie chciał.
-Naprawdę Diego ,obiecujesz ?
-Tak ,obiecuje -odparł chłopiec. Jestem Dela Vega a my ,zawsze dotrzymujemy słowa.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Śro 13:18, 20 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:03, 06 Sie 2020    Temat postu:

Bardzo uroczy fragmencik. Powiem Ci, że bardzo mnie wzruszył, a już zwłaszcza pod koniec. Moim ulubionym pomysłem na zakochaną parę jest właśnie ten, jak para to przyjaciele z dzieciństwa. Ostatnia scena w tej historyjce jest niesamowicie wzruszająca Smile Aż chciałbym więcej retrospekcji o nich i ich perypetiach z czasów wspólnego dzieciństwa. To jest słodkie i warto by to kontynuować Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 9:07, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Była to księżycowa noc.
Scarlett nie mogła zasnąć i spacerowała po ogrodzie w posiadłości de la Vegów.
Odwróciła się nagle, słysząc czyjeś kroki i zobaczyła Diego.
Przez chwilę patrzyła na jego twarz, która była subtelna, wyrafinowana i przepyszna jednocześnie.
Jego wesoły uśmiech był ciepły i dobry, a rysy jakby wyrzeźbione delikatną ręką mistrza. A mimo tej pozornej swobody, wyczuwała w nim ulotną, marzycielską mgiełkę, pełną, nieznanych, czarodziejskich tajemnic.
-Co ty tu robisz -spytał Diego, uśmiechając się w stronę młodej kobiety.
-Jakoś nie mogłam zasnąć -odparła młoda kobieta. Odkąd ojciec odszedł z armii i postanowił zostać właścicielem ziemskim, namnożyło się problemów.
Poparł politycznie, nie tę osobę co trzeba i właściwie staliśmy się rodziną wyklętą.
-A ty czemu nie śpisz ?
Idziesz do pracy, czy uratować świat ? Gdzie twój kostium i maska senior Zorro ?
-O czym ty mówisz -Diego roześmiał się nieco nerwowo. Ja Zorro. Przecież to absurdalne. Skąd ten pomysł ?
-Fałszywy śmiech, a w oczach lęk, że w każdej chwili mogą przejrzeć twoją grę. Wiem to, nie jest łatwe, ale przede mną nie musisz udawać.
Zawsze mogłeś oszukać każdego, nawet swojego ojca, ale nie mnie. Znam cię zbyt dobrze Diego.
-Scarlett.
-Uważasz, że wszyscy w mieście są idiotami i wystarczy mała czarna, przepaska na oczy, by cię nie rozpoznać. Jak można twoich oczu nie rozpoznać ?
Nic już nie mów, nie tłumacz się.
Poszedł do niej i łagodnie dotknął swoją ręką jej policzka.
-Zawsze byłaś bystrą dziewczyną -rzekł, patrząc, na nią z czułością. Ale nie wiem, czy to dobrze, że domyśliłaś się prawdy.
-Uważasz, że mogłabym cię wydać ? Że kobieta nie umie dotrzymać sekretu ?
-Skąd -zaprzeczył. Ale to groźne, wiedzieć pewne rzeczy. Nie mogę się ujawnić, zawieść tych wszystkich ludzi, dla których Zorro jest jedyną nadzieją, przed batem komendanta.
-Rozumiem -odparła Scarlett. Jesteś im potrzebny. Ludzie potrzebują odrobiny nadziei i współczucia.
-Tak -zgodził się Diego.
Pochylił się nad nią i pocałował ją delikatnie w usta ,a ona oddała pocałunek bez żadnego namysłu ani wątpliwości.
-Diego -Scarlett spojrzała niepewnie na niego i spuściła oczy. Wczoraj mnie pocałowałeś, żałujesz tego ?
-Nie -rzekł mężczyzna, uśmiechając się łagodnie w jej stronie. A ty żałujesz ?
-Nie -odparła szybko dziewczyna. Ale wiem, że Zorro nie może się zakochać.
Masz misję do wypełnienia. Nie chce ci w niej przeszkadzać.
-Tak Zorro, nie może się zakochać -rzekł młody Dela Vega. Ale Diego może.
Delikatnie swoją dłonią, Diego dotknął policzka dziewczyny.
Przez chwilę patrzyli na siebie w milczeniu.
Dziewczyna miała wrażenie, że tego jego piwne oczy znają ją lepiej niż ona siebie samą.
Nigdy nie czuła czegoś tak nieziemskiego,traktując tego typu opowieści koleżanek jak baśnie Andersena, dawno temu odłożone na półkę.
Te oczy ją rozumiały, ale czy pragnęły tego samego ?
Czy to w ogóle możliwe znaleźć bratnią duszę ?
Kiedy tak na nią patrzył z czułością i zainteresowaniem ,czuła się jak w niebie, jak księżniczka, której spełnia się ukryte, dawne marzenie.
-Będzie pani przeszkadzało panno Morales, że taki niezdara jak Diego de la Vega się do pani zaleca ?
-Wręcz przeciwnie -odparła dziewczyna z miłym uśmiechem. Zawsze chciałam poznać, takiego mola książkowego, mężczyznę, który kocha książki tak samo jak ja.
-Doprawdy -Diego uśmiechnął się szeroko.

Pomyślał o tym ,że dziewczyna ,która stoi przed nim ,ubrana w zieloną sukienkę jest jak wiosna.
Była wysoka, miała posągowe kształty i przypominała kwiat jabłoni.
W tej dziewczynie była jednak nie tylko wiosna, jasnozielona, świeża i odurzająca, była promienista Psyche, która przeświecała przez jej ciało niczym płomyk świecy.
Nigdy nie czuł, żeby ktoś był tak bliski i tak dobrze go rozumiał.
Nie musiał przy Scarlett, zakładać żadnych masek, wchodzić w określone role, sztucznie narzucony kostium.

Był piękny niczym Narcyz albo inny pogański półbożek,ale do tej pory wszystkie kobiety traktowały go jak brata, wzdychając do jego legendarnego alter ego, z którym nie miał szans rywalizować.
Zorro był tajemniczym mścicielem, postacią jak z bajki,maską ,skrywającą jego prawdziwe myśli i uczucia.

-Wszystko się tak zmienia -rzekła Scarlett ,odsuwając się od Diego.
Jak przyjechałam, wcale nie zamierzałeś być dla mnie miły ,poznałam to po twojej minie.
-Uczucia też ulegają zmianie -odparł mężczyzna z uśmiechem. Teraz wiem ,że cię nigdy nie puszczę.
-A jak będę krzyczeć -spytała przekornie, dziewczyna.
-Czasami tak działam na kobiety -odparł a w jego oku pojawił się łobuzerski błysk.
Pochylił się nad nią ,chcąc pocałować ,ale w tym momencie do pokoju wpadł Bernardo i zaczął wymachiwać rękami.
-Bernardo spokojnie co się stało -spytał Diego.
Bernardo zaczął migać jeszcze raz ,by Diego za pomocą gestów mógł wszystko odczytać.
-Ten Cygan Reno, złapany przez komitet ,dowodzony przez mojego ojca.
I chcą tego chłopaka skazać i powiesić za nic. Tak masz rację Bernardo ,to robota dla Zorro.
-Przepraszam cię -rzekł Diego ,zwracając się do Scarlett -ale muszę się tym zająć.
-Oczywiście rozumiem -odparła Scarlett.
Do pokoju wszedł siwowłosy ,ale wciąż przystojny mężczyzna o dumnej postawie i głowie przypominającej nieco głowę orła ,Alejandro de la Vega .
-Dobrze, że cię zastałem -rzekł zwracając się do syna. Chciałem z tobą porozmawiać.
-Słyszałem o sukcesach komitetu -odparł Diego z trudem ukrywając irytację. Siedmiu uzbrojonych mężczyzn ,złapało ,jednego nieuzbrojonego chłopa ,którego teraz trzeba powiesić.
-Diego nie przejmuj się tym tak -rzekł Alejandro. Reno nie zostanie powieszony, to tylko pułapka na Zorro.
-Pułapka na Zorro ?
-Mieni się przyjacielem pokrzywdzonych ,a tak naprawdę to on odpowiada za terror w naszym mieście -odparł Alejandro.
-Zorro to niewątpliwie łotr,ale chyba za wiele mu przypisujecie -rzekł Diego. Czy Reno wie ,że jest jedynie ,przynętą by złapać lisa ?
-Nie,nie mogliśmy ryzykować by wiadomość nie dotarła do Zorro -rzekł Alejandro.
-Ojcze czy to był twój pomysł ?
-Nie ,to był pomysł sędziego Paski -odparł Alejandro. Wiem ,że jesteś po naszej stronie,tylko mógłbyś to nieco silniej okazywać.
-Moje uczucia w tej sprawie nie mogą być silniejsze -rzekł Diego. Przepraszam cię ojcze ,mam pilną sprawą do załatwienia.
Diego wyszedł,a za nim podążył Bernardo.
-To okropne -rzekła Scarlett.
Alejandro spojrzał na dziewczynę o subtelnej ,delikatnej urodzie i uśmiechnął się ciepło w jej stronę.
-Nie moja droga,Diego na pewno sobie poradzi -stwierdził zupełnie innym tonem. Uratuję Reno i nie wpadnie w pułapkę.
-To pan wie,że Diego jest Zorro -Scarlett spojrzała na Alejandro ze zdumieniem.
-Oczywiście -rzekł Alejandro. Gdy zostałem postrzelony przez poprzedniego komendanta, Zorro się mną zajął. Poznałem głos mojego syna.
Dlatego mu powiedziałem, jaki jest plan,komitetu ,by go ostrzec.
-A dlaczego pan udaję, że nie wie co Diego robi ?
-Bo chciałabym,żeby sam mi o tym powiedział -odparł Alejandro.
-I nie przeszkadza panu, że on działa po za prawem ?
-Robi to co jest słuszne -rzekł Dela Vegów. Czasem gdy nie możesz działać jak lew, musisz być lisem.
Kochasz mojego syna ?
-Całym sercem -odparła Scarlett.
Alejandro objął ją serdecznie.
-Bedę dumny ,jeśli zostaniesz moją córką -rzekł zwracając się do młodej kobiety. Nie martw się niczym, wszystko się jakoś ułoży.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 9:27, 07 Sie 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:21, 07 Sie 2020    Temat postu:

Bardzo fajny fragment, kontynuacja tego obecnego. Powiem Ci, że zaskoczyłaś mnie nieco. Nie sądziłem, że chcesz ten fanfick kontynuować, ale w sumie czemu nie? Kontynuacja wypada całkiem nieźle. A Scarlett przypomina mi nieco Lolitę z anime. Ona i Diego też poznali się właśnie jako dzieci i on też był jej rycerzem. Także nie dziwi mnie, że Scarlett go poznała Smile Zaskoczył mnie nieco Alejandro i sądziłem przez chwilę, że on popiera terror wojskowy, ale szybko mile znowu zostałem zaskoczony, gdy w rozmowie ze Scarlett pokazał swoje prawdziwe oblicze. Bardzo dobry pomysł i pokazuje, że ojciec Diego był równie dobrym aktorem, co jego syn Smile A przy okazji... Czy ta fotografia nie przedstawia aby Vivien Light w roli Scarlett O'Hary? I jeszcze ta zielona suknia... Też jakieś nawiązanie do "PRZEMINĘŁO Z WIATREM"? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 12:23, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Tak zgadłeś, bardzo lubię tę aktorkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:46, 07 Sie 2020    Temat postu:

He he he. Dobrze zatem zgadłem. Coś tak czułem, że to właśnie jej fotografia i nawiązanie do jej najsłynniejszej roli. A widziałaś ją może w roli Anny Kareniny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 12:50, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Widziałam zdjęcia z tego filmu, ale samego filmu nie.
Nie pasował mi aktor grający Wrońskiego, taki jakiś nijaki.
Mężczyzna, dla którego kobieta robi coś takiego, że zapomina o wszystkim, powinien być superprzystojny, uwodzicielski, mieć to coś.
A patrząc na te fotografię ,nie wiem co ona, w takim lalusiu widziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:04, 07 Sie 2020    Temat postu:

He he he. No cóż, rzeczywiście obsada aktorska nie jest jakaś najlepsza. Anna Karenina jest genialnie dobrana, Kitty i Lewin też wypadają świetnie, Obłoński jakoś tak sobie, Karenin sprawia wrażenie nieco pozbawionego całkowicie uczuć, ale w sumie nie jest zły, w sumie uzasadnia powód szukania przez Anny miłości gdzie indziej. A Wroński... Może rzeczywiście wygląda jak laluś xD Nie jestem znawcą męskiej urody Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 13:07, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Może i dobrze, że nie gustujesz w męskiej urodzie.
Ten Wroński z ekranizacji z Sophie Marceau był moim zdaniem idealny, męski i porywający.
I wtedy to zauroczenie rozumiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 13:08, 07 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:15, 07 Sie 2020    Temat postu:

Oj tak, Sean Bean jest aktorem, którego można nazwać przystojnym. Nie jestem znawcą urody facetów, zawsze gustowałem w kobietach i dalej tak jest xD Ale jako obiektywny widz powiem, że to jeden z najlepszych filmowych Wrońskich, jakich widziałem. Wersja z Sophie jest jedną z najlepszych adaptacji powieści Tołstoja Smile A ostatnio widziałem dwuczęściowy włoski film chyba z 2007 roku. Moim zdaniem on ulepszył całą opowieść, nawet Kitty i Karenin są dużo lepiej pokazani niż w samej powieści. I zachwyciło mnie to, że tam Karenin jest najbardziej ludzki i widać, że kochał Annę i nie mamy co do tego żadnych wątpliwości, a sama Kitty ma z Lewinem dużą więź emocjonalną i jest zaangażowana jako jego żona w jego działalność i są do tego przyjaciółmi z dzieciństwa. Bardzo szkoda, że Tołstoj tak tego nie ukazał i w jego powieści Kitty to po prostu głupia nastolatka, która początkowo sama nie wie, czego chce, a potem jest po prostu dobrą i raczej posłuszną żoną robiącą swoje, ale mającą w nosie poglądy męża, które nawet jej nie interesują. Jakoś nie lubiłem w książce Kitty, w tej wersji zaś po prostu jest zachwycająca, choć początkowo irytuje, ale potem zmienia się na lepsze.
A wracając do Wrońskiego, to tutaj uważam, że masz rację. Sean Bean to był Wroński, na punkcie którego Anna mogła oszaleć z miłości. W wersji z Vivien jakoś tego brak. Chociaż może to jest tylko kwestia gustu? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 13:19, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Nie wiem, może się komuś ten aktor z wersji z Vivien podobał, o gustach się przecież nie dyskutuje.
Myślę, że Sophie była najlepszą Anną, najbardziej prawdziwą, zagraną tak by współczesne kobiety mogły ją bez problemu zrozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:17, 07 Sie 2020    Temat postu:

W sumie też uważam, że Sophie jest aktorką ładniejszą niż Vivien. Nie, żebym jej nie podziwiał za jej role, ale jakoś jej rodzaj urody mniej mnie pociąga niż uroda Sophie. Jakoś tak bardziej Smile Poza tym Vivien wciąż mi przypomina o Scarlett, której kochanie było niebezpieczne, jak to raz chyba określił Rhett Butler Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 14:42, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Ze Scarlett to złożona sprawa.
W pewnym sensie ta delikatna Mela, która była kreowana na szarą myszkę, by być w jej cieniu, ją przebija, bo się okazuję kobietą o dużo silniejszym charakterze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:14, 07 Sie 2020    Temat postu:

Właśnie. Ja tam osobiście zawsze miałem słabość do Melanii. Swoją drogą widziałem ją jeszcze w filmach "KAPITAN BLOOD", "PRZYGODY ROBIN HOODA" oraz "PIĄTY MUSZKIETER". Bardzo ładnie grała ta aktorka Smile A jeśli mowa o postaci Melanii, to rzeczywiście mimo tego, że była dość krucha fizycznie, druga ciąża przecież ją zabiła, to miała dużo silniejszy charakter niż Scarlett, która wciąż szukała czegoś, co właściwie nigdy nie istniało - Ashleya ze swoich wyobrażeń. A zobacz, ile Melania zdołała przeżyć i psychicznie jej to nie zabiło. Fizyczna choroba ją zabiła, ale nie skrzywdziło jej psychicznie nic. Nic dziwnego, że Rhett, tak lekceważąco nastawiony do wyższych sfer, tak bardzo ją szanował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 16:50, 07 Sie 2020    Temat postu: Znak Zorro -ukryte marzenie

Tak, Rett chyba powiedział coś takiego, że Melania jest jedyną prawdziwą damą, jaką zna.
On wyczuwał, że wiele kobiet tylko udaje takie słodkie i niewinne, bo hipokryzja należała do dobrego tonu.
Introwertyczny Ashley pasował do Melanie,tylko podobnie jak Rett dziwiłam się, że nie umie docenić, że ma przy sobie taki skarb. Gdyby wcześniej umiał to dostrzec, a nie dopiero wtedy jak umierała, wszyscy byliby dużo szczęśliwsi.
Postacie w tej książce i filmie są bardzo ciekawe, niecukierkowe.
Wbrew pozorom zakończenie jak sobie niedawno ten film obejrzałam ponownie, nie jest takie smutne.
Bo jutro też jest dzień i co by się nie działo, trzeba iść zawsze do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin