Forum serialu Zorro

Kronikarz56

Don Diego de La Vega - ojciec Eleny z filmu "MASKA ZORRO" oraz jego nowelizacji. Nie miał jednak czasu za długo być ojcem z powodu swego największego wroga. W tej wersji Diego zostaje Zorro dlatego, iż jego ojciec, Don Alejandro de La Vega, sprzeciwia się alkadowi, Rafaelowi Montero, który skazuje go na śmierć. Diego, aby nie podzielić jego losu, udaje fajtłapę i lekkoducha, a sam jako Zorro staje do walki z tyranią Montero. W międzyczasie jeszcze żeni się i wiedzie szczęśliwie życie z ukochaną, która dla niego odrzuciła samego Montero. Niestety, podczas swojej ostatniej akcji został ranny w ramię i po niej został zdemaskowany przez swego wroga, właśnie opuszczającego Kalifornię z powodu przejęcia jej przez Meksyk. Montero aresztuje Diego i kiedy żona bohatera ginie zabita przez ludzi Rafaela, ten zabiera mu jego jedyne dziecko, Elenę i wychowuje ją jak swoją. Diego zaś zostaje zabrany przez Montero z Kalifornii i wsadza go do więzienia. Załamany Diego popada tam w marazm i spędza tam dwadzieścia lat. Potem widząc w więzieniu, szukającego go Montero, Diego podstępnie ucieka, aby zabić swego największego wroga. Rezygnuje z tego jednak, gdy widzi u jego boku Elenę. Postanawia zmienić plan działania. Gdy spotyka Alejandro Muriettę i rozpoznaje go jako chłopca, który kiedyś ocalił mu życie. Diego zabiera go do swojej dawnej kryjówki Zorro i szkoli młodzieńca, którego z czasem zaczyna traktować jak syna. Z pomocą Alejandro, który jako szlachcic wchodzi na przyjęcie Montero i zawiera znajomość z Elenę, ostatecznie odkrywa plany Rafaela o kopalni złota, w której pracują złapani przez niego niewolnicy. Diego jednak nie chce ich ratować, posyła do kopalni Alejandro jako nowego Zorro, a sam idzie odzyskać córkę i zabić Montero. Zostaje jednak schwytany i osadzony w lochu, ale uwalnia go Elena, która już zna prawdę. Razem docierają do kopalni i pomagają Alejandro uwolnić ludzi. Diego wówczas stacza ostateczny pojedynek z Montero i zabija go, niestety wcześniej zostaje przez Montero postrzelony i umiera wskutek rany, ale przed śmiercią błogosławi zakochanych w sobie Alejandro i Elenę.

ZORINA13

Don Diego de La Vega z maski Zorro.
Smutne, odzyskał córkę, by wkrótce później ją stracić.

Maska Zorro to piękny film o miłości, również tej miłości ojcowskiej.
Bardzo rozbawiło mnie to jak Diego udawał Bernardo. To takie mrukniecie okiem dla fanów klasycznego Zorro.

Kronikarz56

Nie inaczej. I do tego zostaje on kimś w rodzaju przybranego ojca dla Alejandro. To też niezły smaczek. Wszak ojciec Diego to Alejandro. A tutaj to Diego staje się ojcem dla Alejandro. Poza tym, jak dla mnie, to oni obaj są po prostu super jako duet. Hopkins i Banderas Smile

A tu nasze urocze trio w cywilu.

ZORINA13

Wspaniali aktorzy.

Kronikarz56

Oj tak i niesamowicie dobry film. Chociaż, niestety, Diego grany przez Hopkinsa, nie miał za wiele możliwości i czasu, aby się nasycić szczęściem posiadania dziecka i byciem ojcem. Los nie dał mu takiej szansy.

ZORINA13

Kobieta próbuje zaopiekować się ojcem wykazującym oznaki demencji, który mimo postępującej choroby pragnie pozostać samodzielny.
Film ojciec
Anthony Hopkins w filmie "Ojciec"

Najlepszym aktorem pierwszoplanowym podczas 93. ceremonii rozdania Oscarów został 83-letni Anthony Hopkins za rolę mężczyzny zmagającego się z demencją w filmie "Ojciec".

Kronikarz56

W filmie "LARA CROFT: TOMB RIDER", ekranizacji znanych i popularnych gier komputerowych, znakomity aktor John Voight wcielił się w rolę ojca głównej bohaterki, Lary Croft, do którego kobieta ma żal za to, iż ten porzucił rodzinę samą sobie. Mimo to oboje przeprowadzają skutecznie akcję poszukiwania skarbów i pokonują wspólnie złych ludzi. Warto zauważyć, że w filmie zawarto wątki dotyczące aktorki grającej Larę, czyli Angeliny Jolie. Wszak jej ojciec też porzucił ją i jej mamę i długo nie miała z nim kontaktu. A ojcem tym był... John Voight Smile

Jak widać jednak, losy ojca i córki potoczyły się podobnie jak w filmie, chociaż bez udziału przygód, skarbów, bandytów i zjawisk nadprzyrodzonych. W życiu prawdziwych cała historia potoczyła się nieco bardziej prozaicznie.

ZORINA13

Aby wgłębić się w relację Angeliny Jolie z ojcem należy zacząć od tego, kim są rodzice aktorki. Jon Voight jest cenionym amerykańskim aktorem, który zagrał w ponad 80 produkcjach. W 2014 roku otrzymał Złotego Globa za rolę Micky’ego Donovana w serialu Ray Donovan, ale na koncie ma jeszcze trzy statuetki - za filmy: „Nocny kowboj”, „Uciekający pociąg” i „Powrót do domu”. Za tę ostatnią produkcję otrzymał też Oscara w 1979 roku. Matka Angeliny Jolie, przepiękna kobieta o egzotycznej urodzie, również była aktorką. Marcheline Bertrand miała szansę na wielką karierę, ale postanowiła poświęcić się rodzinie.

Jon Voight i Marcheline Bertrand byli małżeństwem w latach 1971-1980. Para ogłosiła separację w 1976 roku, po tym jak Bertrand oskarżyła męża o niewierność. Aktor przyznał się do tego dopiero po latach w wywiadzie dla Vanity Fair: „Był romans, zdarzył się więc i rozwód. Zakochałem się. Co miałem więc robić? Oszukiwać Marcheline, oszukiwać siebie?”, powiedział wprost. I to właśnie rozwód rodziców sprawił, że rodzina Angeliny Jolie podzieliła się.
Wraz z bratem nie mogła wybaczyć ojcu tego, jak potraktował matkę. „Moja matka uczyła się, żeby zostać aktorką, ale, niestety, poślubiła mojego ojca i w wieku 28 lat była już rozwódką z dwójką dzieci na karku. To dla nas zrezygnowała ze swoich marzeń, bo to my byliśmy dla niej najważniejsi”, mówiła w jednym z wywiadów. Relacja Angeliny Jolie z matką zawsze była dobra. Angelina ceniła ją za to, że znosiła jej szalone zachowania, okres buntu i eksperymentowania i była z nią w najmroczniejszych chwilach: „Kiedy miałam 14 lat, mama pozwoliła mojemu chłopakowi zamieszkać z nami. To była najmądrzejsza rzecz, jaką mogła zrobić, ponieważ w ten sposób miała mnie ciągle na oku, za ścianą. Inaczej pewnie bym uciekła, albo żylibyśmy gdzieś w parku. Przez 2 lata żyliśmy jak małżeństwo, aż w wieku 16 lat chciałam odzyskać swoją wolność i skupić się na pracy”, powiedziała Angelina Jolie w jednym z wywiadów.

„Moja mama była matką na pełen etat. Nie mogła za bardzo rozwinąć swojej kariery, swojego życia i doświadczeń. Wszystko co robiła, robiła dla dzieci. Nigdy nie będę tak dobrą matką, jak ona. Była wcielonym aniołem. Będę się starać jak tylko mogę, ale nigdy nie będę tak wspaniała, jak ona”, wyznała. W 1999 roku u matki Angeliny Jolie zdiagnozowano raka jajnika. Marcheline Bertrand zmagała się z nim przez kolejne osiem lat. W tym czasie młoda aktorka niezbyt pozytywnie wypowiadała się za to na temat ojca. Ich relacje drastycznie pogorszyły się, gdy Jon Voight w jednym z wywiadów w 2002 roku wyznał, że jego córka ma problemy psychiczne. Od tamtej pory Angelina Jolie i Jon Voight zerwali ze sobą stosunki.
Pojednanie Angeliny Jolie z ojcem Jonem Voightem

Na początku 2007 roku Marcheline Bertrand przegrała walkę z chorobą. Angelina Jolie, wraz z partnerem Bradem Pittem i bratem Jamesem Havenem, byli z nią do końca. „Nie chcę się rozklejać, ale marzę o tym, żeby ona wciąż była wśród nas. Nigdy nie przestanę za nią tęsknić. Byłaby świetną babcią dla wszystkich moich dzieci! (...). Są momenty, kiedy chcę z nią porozmawiać o tym, co zrobiły dzieciaki, po czym uświadamiam sobie, że jej tu już nie ma. Nauczyła mnie kochać. Mogła to być szaleńcza miłość, szczególnie kiedy dorastałam, ale zawsze potrafiłam kochać”, wyznała w jednym z wywiadów.

Aktorka bardzo przeżyła śmierć matki. Żałowała, że nie wszystkie jej dzieci miały okazję poznać babcię. „Wytrzymała na tyle długo, żeby poznać trójkę moich dzieci. Maddox do tej pory pamięta wszystko, co z nią związane. Gdy tylko się pojawił, sądzę, że moja mama wiedziała, że wszystko będzie dobrze i w końcu znalazłam się na dobrej drodze”, wspominała w jednym z wywiadów Angelina Jolie. Podobno ostatnim marzeniem Marcheline Bertrand było, żeby Angelina pogodziła się z ojcem. Mimo to Angelina i Jon byli nieugięci, a ich konflikt trwał latami.
Córka wciąż niepochlebnie wypowiadała się na temat ojca w mediach. „To, że moje dzieci mówią o mnie jak o złym człowieku, łamie mi serce. Wydaje mi się, że bierze się to stąd, że gdy byli mali ich matka - Marcheline Bertrand, poiła ich nienawiścią do mnie. Czuła się bardzo zraniona tym, że się rozstaliśmy. Prawdę powiedziawszy, całej trójce starałem się okazać moją miłość i duże wsparcie finansowe. Bóg wie, że przez lata starałem się naprawić nasze relacje”, zapewniał w rozmowie z jednym z magazynów. Sam jednak również podejmował błędne decyzje. To właśnie ojciec Angeliny Jolie wyjawił mediom, że córka planuje adopcję dziecka z Kambodży.
Aktorka długo nie mogła wybaczyć mu, że porzucił rodzinę. „Nie rozmawiam z ojcem. Nie czuję do niego nienawiści. Nie wierzę jednak, że ktoś należy do rodziny tylko ze względu na krew. Mój syn został adoptowany, a mimo to jest członkiem mojej rodziny”, powiedziała w jednym z wywiadów. Była tak wściekła na ojca, że nie zaprosiła go na ślub z Bradem Pittem w 2014 roku. Nie pozwoliła mu także poznać wnuków, a Jon Voight przyznał w jednym z wywiadów, że o operacji podwójnej mastektomii u Angeliny dowiedział się z mediów.

Dopiero w ostatnich latach dało się zauważyć, że relacja Angeliny Jolie z ojcem uległa poprawie. W 2017 roku zrobiono im zdjęcia, jak wspólnie spędzają czas w restauracji sushi. Angelinie Jolie i Jonowi Voightowi towarzyszyła czwórka dzieci aktorki. Chwilę później Jon Voight w rozmowie z serwisem TMZ.com, powiedział: „Życzę mojej córce całej miłości świata, bo jest wspaniałą matką”. Wygląda na to, że ich relacje uległy poprawie.

Kronikarz56

Henry Jones senior - bohater filmu "INDIANA JONES I OSTATNIA KRUCJATA", ojciec Indiany Jonesa, a właściwie Henry'ego Jonesa juniora. Pojawia się też w serialu "PRZYGODY MŁODEGO INDIANY JONESA", gdzie nieco więcej dowiadujemy się o jego osobie. Uczony, wykład literaturę angielską na uniwersytecie, szczególnie jego pasją była literatura średniowieczna. Przyjaźnił się z Marcusem Brodym, który potem był mentorem jego syna. Kochał żonę i jedynego syna, ale często bywał wobec nich oschły, zwłaszcza wobec syna, który prawie go nie znał. Ojciec nie interesował się zbytnio, co robił syn, uważając, iż nauczy w ten sposób chłopca samodzielności, a przy okazji za bardzo był pochłonięty swoimi pasjami, a zwłaszcza poszukiwaniami Świętego Grala. Zaniedbał przez to wychowanie syna, zostawiając to żonie, której jednak okazywał uczucia, choć zdarzało mu się i ją zaniedbać. Tylko raz, gdy mały Indy został mu zostawiony pod opiekę, ojciec okazał zainteresowanie jego osobą, a nawet troskę o jego zdrowie, nie trwało to jednak długo, bo po powrocie żony do zdrowia, ponownie wszystko wróciło do normy. Podróżował z rodziną niemalże po całym świecie i przekonał syna do nauki wielu języków obcych. Poznał wtedy wiele znanych osób ze świata nauki i polityki. Gdy żona zmarła, pogrążył się w niemej żałobie, nie rozmawiając z synem ani z nikim innym o swoim bólu i poczuciu winy wobec żony, rozumiejąc, jak bardzo ją zaniedbał. Gdy syn uciekł z domu i rzucił szkołę, aby wstąpić do wojska i wziąć udział w I wojnie światowej, zaakceptował to, ale nie pochwalał. Gdy syn wrócił, nie ucieszył się na jego widok, tylko uraczył go serię pretensji. Wówczas ich drogi rozeszły się na długie lata. Mimo braku kontaktu z synem widać było, że ciekawiły go jego sukcesy jako słynnego archeologa. Gdy w roku 1938 wchodzi we współpracę z doktor Elsą Schneider, a także oboje wdają się w romans, wpada na trop Świętego Grala. Niestety, odkrywa, że Elsa pracuje dla nazistów prących Grala dla Hitlera. Za tę wiedzę zostaje uwięziony w zamku Grunwald, skąd uwalnia go Indy, ale wpadają obaj w zasadzkę zorganizowaną przez Elsę oraz Donovana, starego znajomego Henry'ego. Mimo trudności obaj jednak uciekają i pokonują ścigających ich Niemców. Okazuje się wówczas, że Henry Jones senior stał się przez lata samotności ekscentrykiem z dość zwariowanym poczuciem humoru, ale kilka jego pomysłów ratuje ojca i syna z opresji. Obaj odzyskują z rąk Elsy dziennik Henry'ego, zawierający wskazówki do odkrycia Grala i potem z pomocą Turka Salaha (przyjaciela Indiany) oraz Marcusa Brody'ego docierają do miejsca ukrycia artefaktu. Tam jednak są też naziści z Donovanem na czele. Donovan strzela do Henry'ego i zmusza jego syna, aby przyniósł mu Grala, który jako jedyny może go uzdrowić. Indiana wykonuje to zadanie dzięki wskazówkom ojca i zdobywa Grala, a Donovan ginie, gdy wskutek podstępu wypija Wodę Życia z fałszywego Grala, który pozbawia go życia. Indiana przynosi ojcu Wodę Życia w prawdziwym Gralu i przywraca go do życia, ale zachłanna Elsa chce uciec z Gralem, nie zważając na to, iż zgodnie z odkryciem Indiany Jonesa Grala nie wolno było wynieść ze świątyni. Ziemia pęka, Elsa ginie spadając w przepaść, a Gral zwisa w czeluści. Indiana chce odzyskać dla ojca, ryzykując swoje życie, ale ojciec woli jego niż magiczny artefakt i przekonuje go, aby odpuścił. Obaj wraz z Marcusem Brodym i Salahem uciekają z zapadającej się świątyni i ostatecznie ojciec i syn godzą się. Henry zaś zrozumiał, jak bardzo zranił swego jedynego syna i jak zaniedbał relacje z nim. Zakończenie filmu zdaje się nam sugerować, że postanowił to teraz chociaż częściowo naprawić.

Jak wynika z filmu "INDIANA JONES I KRÓLESTWO KRYSZTAŁOWEJ CZASZKI" Henry Jones senior zmarł w latach pięćdziesiątych, w pełni pogodzony z synem. Nie zdążył jednak dowiedzieć się, że ma wnuka, Henry'ego Jonesa III, o którego nie wiedział wtedy zresztą sam Indiana Jones.

ZORINA13

Stanley Banks (Ojciec panny młodej) – ojciec, którego chciałaby mieć każda dziewczyna. Kochający bezwarunkowo, otaczający absolutną akceptacją, walczący jak lew o szczęście swojego dziecka. Bliski, godny zaufania, zawsze obecny. Wysłucha, pomoże, rozproszy demony, przegoni każdy cień – nieistotne, czy mówimy o potworze spod łóżka, czy o życiowej porażce, w obliczu której wali się cały świat. No i kiedy nadejdzie odpowiedni moment, potrafi pozwolić swojemu ukochanemu dziecku odejść i żyć po swojemu.

Kronikarz56

Ta adaptacja jest jednak mało chyba znana. O wiele bardziej znamy remake, w którym tytułowego bohatera zagrał sam Steve Martin, znakomity aktor komiczny.

ZORINA13

Ojciec panny młodej 2
W poprzedniej części Rodzina Banksów powiększyła się o nowego członka rodziny, Briana MacKenziego – przyszłego męża Annie, córki Banksów. W tej części Annie spodziewa się dziecka. Wydarzenie to jest szczególnie trudnym przeżyciem dla George’a Banksa, który musi się przygotować emocjonalnie do roli przyszłego dziadka oraz ponownie do roli ojca, gdyż jego żona również spodziewa się dziecka[1]. Wydarzenia te są dla George’a źródłem życiowych refleksji. Oboje dzieci przychodzi na świat w tym samym czasie.

Kronikarz56

Jedynki nigdy nie widziałem, za to miałem okazję kiedyś widzieć dwójkę i pamiętam, jak niesamowicie mnie rozbawiła do łez. Steve Martin jako ojciec wzrusza i bawi jednocześnie. Podobnie jak Robin Williams, o którym chciałbym opowiedzieć w kolejnym poście. Przy czym chciałbym przytoczyć dwie jego słynne role ojców, obie niezwykle ciekawe i obie zmuszające widzów do myślenia, a przy okazji jeszcze wzruszające i rozbawiające do łez. Wszystko jednocześnie i to dzięki wielkiemu talentowi tego wybitnego człowieka, którego nie ma już pośród nas.

ZORINA13

Paweł Zduński ("M jak miłość")

Paweł (Rafał Mroczek) nie jest biologicznym ojcem Basi (Gabriela Raczyńska), jednak kocha ją jak własną córkę. Jego związek z Alą (Olga Frycz) nie przetrwał próby czasu, natomiast relacja z dziewczynką okazała się na tyle silna, że Basia woli mieszkać z ojczymem, niż mamą! Dla Zduńskiego dobro nastolatki zawsze było najważniejsze, dlatego zależy mu na poprawnych relacjach z byłą żoną.

Kronikarz56

A to ciekawe. Bardzo ciekawe. Nie wiedziałem, że Rafał Mroczek umiał tak doskonale wzruszyć na ekranie jako ojciec. Interesujące. I piękne zdjęcie, wiesz o tym?

A chyba kolejni ojcowie, jakich warto tutaj ukazać, to dwie filmowe kreacje Robina Williamsa. Moim zdaniem, zdecydowanie warto je omówić.