Serial Zorro

ZORINA13

Inez chce przekonać Lolitę ,by nie dała się wujkowi i nie wychodziła za Diego.

Kronikarz56

Trochę mnie dziwi jej upór. Przecież Diego jej wyjaśnił, że jeśliby chciała z nim swobodnie romansować, to potrzebuje on małżeństwa z Lolitą, co będzie doskonałym parawanem. Czyżby Inez była bardziej sprytna niż się mogłoby wydawać? I domyślała się, że Diego kocha Lolitę i tylko udaje, że małżeństwo ma być parawanem dla romansu z Inez i po ślubie z Lolitą wcale w romans z nią się nie wda? Czyżby ta jędza domyślała się tego? A może po prostu zazdrość odbierała jej zdrowy rozsądek? A swoją drogą niezłe zawirowania miłosne są tutaj. Inez jest żoną alkada, ale romansuje z kapitanem Estebanem za cichą zgodą męża, a potem próbuje wdać się w romans z Diego. I do tego dodaj to, iż Diego kocha Lolitę, przez co Inez jest zazdrosna o Diego, a kapitan zazdrosny o Inez. Zawirowanie godne romansu. Ale to w końcu romans przygodowy i to jeszcze jaki ciekawy.

ZORINA13

Myślę ,że chodziło o wyraźną zazdrość ,że Lolita ją przyćmi urodą i młodością.

Kronikarz56

Tak, w sumie to chyba był najpoważniejszy motyw zachowania Inez. A swoją drogą, po prostu nie cierpię tej baby i sprawia mi przyjemność to, jak młodzi na końcu są razem i ona musi obejść się smakiem.

ZORINA13

Lolita martwi się swoim staropanieństwem.

Kronikarz56

He he he. Śmiać się chce, gdy usłyszy się jej słowa, iż ma już prawie osiemnaście lat i już się boi tego, że zostanie starą panną. Wiem, że wtedy były inne czasy, ale współczesnemu widzowi trudno jest nie zachichotać, kiedy to usłyszy.

ZORINA13

Zorro przychodzi do Lolity.

Kronikarz56

Zorro dużo ryzykował, przychodząc tutaj do ukochanej, skoro jest poszukiwany, ale czego się nie robi w imię miłości?

ZORINA13 · Wysłany: Pon 11:30, 01 Mar 2021 Temat postu: znak zorro -1940

Poetyka przemocy ,niezapomniana scena.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 3:37, 03 Mar 2021 Temat postu:

No właśnie. Niesamowicie emocjonujący pojedynek. I jedyny taki, w którym w historii o Zorro nasz bohater zabija złego kapitana jako... Diego. W innych wersjach robi to jako Zorro lub wcale tego nie robi, doprowadzając do jego aresztowania. A swoją drogą Basil nie miał farta do filmów kostiumowych. Nieco wcześniej w "PRZYGODACH ROBIN HOODA" w pojedynku zabił go Errol Flynn, znaczy Robin Hood.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 11:27, 04 Mar 2021 Temat postu: znak zorro -1940

Kolega przypomina Diego o pojedynku. Każdy chce się pojedynkować z łobuziakiem z Kalifornii.

Kronikarz56 · Wysłany: Pią 2:49, 05 Mar 2021 Temat postu:

No tak, a jeśli dobrze pamiętam, przyczyną tego stanu rzeczy była kobieta. Bo coś tam mówili o jakieś senoricie, która skusiłaby nawet świętego Antoniego.

ZORINA13 · Wysłany: Pią 10:23, 05 Mar 2021 Temat postu: znak zorro -1940

Myślę ,że Lolitka by przebiła wszystkie seniority z Madrytu.

Kronikarz56 · Wysłany: Sob 3:05, 06 Mar 2021 Temat postu:

He he he. W sumie, to ja też jestem tego pewien, słodka senorita. Urocze i słodkie senority są najlepsze na świecie.

ZORINA13 · Wysłany: Sob 15:38, 06 Mar 2021 Temat postu: znak zorro -1940

Nasza piękna para.