Forum serialu Zorro

Kronikarz56

Nie inaczej. A zobacz, wydawał się niesamowicie spokojny, wierny gubernatorowi i zdecydowanie bardzo mu oddany. A tymczasem okazało się, że odtrącenie przez córkę gubernatora, jeszcze nagana od szefa, który zamierzał go odwołać ze stanowiska i odesłać w inne miejsce, zresztą słusznie, a do tego jeszcze chwilowe objęcie obowiązków gubernatora... To wszystko sprawiło, że zdołał ulec pokusie, odbiło mu od sprawowanej władzy i zdołali zwerbować go w swoje szeregi terroryści z Rebatos.

ZORINA13

Ten, kto nie umie panować nad sobą, nie powinien też panować nad innymi.
Mądra lekcja do odrobienia dla wszystkich polityków.

Kronikarz56

Nie inaczej. Bardzo mądra lekcja dla wszystkich polityków i przy okazji dla wielu ludzi. I zobacz, to niby jest taki lekki i sympatyczny serial dla dzieciaków. A ile jest w nim przesłania Smile

ZORINA13

Owszem. Biedny Garcia musi znosić humorki gubernatora.

Kronikarz56

He he he. Aż mi żal biednego sierżanta. Naprawdę ja rozumiem, że człowiek ze złamaną nogą może mieć swoje humorki, ale bez przesady Very Happy

ZORINA13

Owszem.

Kronikarz56

No właśnie. Przecież on się chwilami znęcał nad naszym biednym sierżantem. Niemalże jak małe, rozpieszczone dziecko.

ZORINA13

To było dosyć komiczne. Choć lepszy humor był w wykonaniu Garcii i Monastario.

Kronikarz56

He he he. To prawda, żarty tworzone przez ten duet zdecydowanie były dużo lepsze dla serialu. Choć nie powiem. Gubernator naprawdę się postarał, aby rzucać dowcipne żarciki w kierunku biednego sierżanta. Chociaż nas bawią te żarty jako widzów, Garcia nie był nimi rozbawiony.

ZORINA13

Ciekawe czy ktoś kiedyś złamię schemat i w roli Garcii obsadzi nie grubasa, tylko skandalicznie seksownego aktora ?

Kronikarz56

He he he. Nie inaczej. Bardzo to ciekawy pomysł. Wydaje mi się jednak, że to niemożliwe. Przecież Garcia jest właśnie dlatego taki uroczy, bo jest sympatycznym grubaskiem. Pewne rzeczy powinny jednak pozostać takie same w kolejnych adaptacjach znanej historii Smile

ZORINA13

Kronikarz56

Zadziorna córka Gubernatora. Inteligentna, piękna, rozsądna, cięty język i świadomość swojej wartości. Same zalety. Nic dziwnego, że nasz kapitan się w niej zakochał. Szkoda tylko, że nie liczył się przy tym z jej zdaniem w tej sprawie. Że nie pytał jej, czy ona go chce itd. Po prostu nie obchodziło go nic, poza nim samym. I co ważniejsze, nie umiał nad sobą panować. A jak mądrze rzekł Gubernator: kto nie umie panować nad sobą, nie powinien panować nad nikim. Dlatego też dziewczyna go nie chciała. Nie lubi widać nachalnych adoratorów.

ZORINA13

Na minus tylko to, że była drażliwa i za szybko chciała od Diego deklaracji.

Kronikarz56

Owszem, to wszystko prawda. Córka Gubernatora była naprawdę fajną postacią, inteligentną i śliczną zarazem, znającą swoją wartość, tylko wdała się w tatusia. Jest za bardzo drażliwa chwilami. A co ciekawe, Gubernator wyraźnie był przychylny Diego i dawał do zrozumienia, że bawią go sprzeczki zakochanych i chętnie by widział Diego jako zięcia Very Happy