Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kapitan Monastario
Idź do strony 1, 2, 3 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> postacie z serialu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 9:05, 21 Wrz 2018    Temat postu: kapitan Monastario

Kapitan Monastario jest zbyt przystojny, by się go bać.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 17:14, 17 Sty 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Pią 22:11, 31 Lip 2020    Temat postu:

Och, jaki wspaniały temat! Very Happy Że też mnie tu jeszcze nie było Very Happy
Piękne zdanie! Very Happy Ale wiesz, to może być zwodnicze. Bo tutaj przystojniak, uśmiecha się i strzela błękitnymi oczkami, ale potrafił nastawać na życie don Alejandro i don Nacho, aresztować pod byle pretekstem, wtrącać kobiety do więzienia (swoją drogą postępowy był, nie powiem Very Happy ) i lać batem Indian bez litości. To niebezpieczny człowiek jest Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 22:13, 31 Lip 2020    Temat postu: kapitan Monastario

Ależ patrząc na zdjęcie, chyba się trochę zmienił, wpadł już w pułapkę, w sidła miłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Pią 23:46, 31 Lip 2020    Temat postu:

Haha Very Happy No, ja o tym serialowym mówię, rzecz jasna Very Happy Swoją drogą, czy to zdjęcie z serialu Death Valley Days? Tak mi się zdaje, że rozpoznaję Wink
A wiesz, zastanawiało mnie, zwłaszcza przed pisaniem mojego fanfika, czy Monastario mógłby się zakochać. W serialu nie za bardzo taka jego strona jest pokazywana, strasznie mu zależy na pieniądzach i władzy, nie pozwala sobie na inne uczucia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 6:39, 01 Sie 2020    Temat postu: kapitan Monastario

To prawda, że z Eleną chce się żenić głównie dla pieniędzy, a jej ładna buzia to tylko miły dodatek, przecież kapitan by się nie ożenił z jakoś brzydulą.
O małżeństwie z córką wicekróla też myśli w kategorii zapewniania sobie awansu i lepszego stanowiska.
Nie wiem co to za film, szczerze mówiąc, bo ja nie pamiętam z nim innych filmów, zdjęcie po prostu mnie się spodobało, takie romantyczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Sob 14:03, 01 Sie 2020    Temat postu:

No właśnie, patrzył głównie na to, z jakiej panna jest rodziny i jakie korzyści będzie miał z tego małżeństwa! A mnie bardzo ciekawi, jak to by było, gdyby go zainteresowało coś innego, coś więcej poza tym. Jaka, Twoim zdaniem, kobieta mogłaby zdobyć serce Enrique? Jaka musiałaby być? Smile
Tak mi się wydaje, że to ten serial. Britt grał tam hazardzistę, który zalecał się do jednej panny, i panna była bardzo oburzona, że on zajmuje się hazardem, a Britt rozżalony, że przez takie coś panna ocenia człowieka. Potem pokazał jej się z lepszej strony i panna w końcu poszła po rozum do głowy, i byli razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 14:13, 01 Sie 2020    Temat postu: kapitan Monastario

Nie oglądałam filmu, o którym mówisz, ale tak właśnie myślałam, że to zdjęcie tego typu sceny, zależy mi na tobie i nie będę już tego ukrywać.
A jak pisałam opowiadanie to też Monastario, chciał się ożenić z córką ministra Teresą, by pomóc sobie w karierze.
Co nie przeszkadzało mu wcale romansować z żoną tego ministra.
I w tym właśnie fragmencie, który czytałaś, że Inez straciła dziecko, to zaczęło mu na niej zależeć.
Jakoś nie umiałam go przedstawić jako takiego podłego drania w 100%.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 14:17, 01 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Sob 19:24, 01 Sie 2020    Temat postu:

No bo on nie jest w 100% podły Very Happy Więc się nie pozwala tak pisać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 19:34, 01 Sie 2020    Temat postu: kapitan Monastario

To prawda, czasem kapitan wydaje mi się niemal sympatyczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Sob 19:40, 01 Sie 2020    Temat postu:

Prawda? Może to prawdziwa osobowość Britta wychodzi Very Happy Chociaż lubię myśleć, że Monastario nie jest samym złem, ma też pozytywne momenty i zalety, i stąd właśnie te przebłyski sympatyczności! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10805
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:07, 02 Sie 2020    Temat postu:

Podobno aktor grający Monastario skradł wiele fanek Guyowi Williamsowi, który grał Zorro Smile Osobiście uważam to za spore podobieństwo do sytuacji z filmu "ROBIN HOOD: KSIĄŻĘ ZŁODZIEI", gdzie przecież Alan Rickman, grający Szeryfa z Nottingham, skradł wiele fanek Kevinowi Costnerowi, który wszakże zagrał Robin Hooda Smile Widać dobry aktor nawet grając czarny charakter może zdobyć wiele fanek Smile A swoją drogą Monastario to najlepszy wróg Zorro. Pozostali już nie byli tak dobrzy, choć byli ciekawi i uważam, że każdy z nich stanowił ciekawe wyzwanie dla mściciela w masce. Ale Monastario posiadał w sobie jakąś klasę. Był łajdakiem, który potrafił osobiście bić batem Indian, wsadzać do lochu nawet starców i kobiety, zastraszać i w ogóle był gnidą... Ale umiał też na salonach być istnym lwem salonowym i miał w sobie pewne poczucie humoru. I prócz tego chwilami sprawiał wrażenie, że bez Garcii byłby bardzo zagubiony, bo w sumie bez niego nie miałby z kim sobie pogadać xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11433
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 14:33, 02 Sie 2020    Temat postu: kapitan Monastario

No ja też mam odczucie, że te jego wrzaski na Garcię, trzeba brać z przymrużeniem oka.
Kto by wszystko robił, jakby na serio, chciał wysłać Garcię na szubienicę ?
A tak ma zawsze na kogo zwalić winę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Nie 14:44, 02 Sie 2020    Temat postu:

Kronikarz56 napisał:
Podobno aktor grający Monastario skradł wiele fanek Guyowi Williamsowi, który grał Zorro Smile

Potwierdzam jako ta, którą skradł! Very Happy Gdy oglądałam serial jako mała dziewczynka, wzdychałam do Zorro, a później myk, uznałam, że jednak bardziej podoba mi się komendant Very Happy Również bardzo dobre porównanie do Szeryfa z Nottingham! Mam wrażenie, że w obu tych przypadkach złoczyńcy zostali zagrani ciekawiej niż bohaterowie pozytywni. Pozytywni byli... no fajni, odważni, szarmanccy i w ogóle, ale zabrakło im czegoś wyróżniającego (chociaż w Zorro jest nieco lepiej, bo Williams daje Diego taką nutę złośliwości i łobuzerskość, co bardzo fajnie się ogląda), a czarne charaktery były tak niejednoznaczne i charyzmatyczne, że chciało się ich oglądać! Smile
Kronikarz56 napisał:
Ale Monastario posiadał w sobie jakąś klasę.

Tak, dokładnie! Chciałam jeszcze dodać, że dla nas fakt bicia Indian jest absolutnie okropny, ale jak pomyślimy, w jakich czasach żył Monastario... no cóż, nie było to wtedy uznawane za wielką zbrodnię, prawda? Kolonializm kwitł i miał się dobrze.
A z tym wtrącaniem do więzienia kobiet to się kiedyś z koleżanką śmiałyśmy, że pan kapitan bardzo postępowy i nowoczesny był - toż to równouprawnienie! Laughing
A właśnie tak jak napisała Zorina, uważam, że Monastario potrzebował Garcii do zwalenia na niego winy za niepowodzenia Very Happy Poza tym, on chyba nie mógłby go tak naprawdę skazać na śmierć. Garcia wydaje się tam najbardziej ogarnięty z całego tego wątpliwej jakości garnizonu, także kapitan zwyczajnie nie miał tam lepszych ludzi Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isztaria dnia Nie 14:45, 02 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10805
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:54, 02 Sie 2020    Temat postu:

He he he. Nieźle, a zatem tym przyjemniej poznać wyjątkowo fankę nie tyle samego Zorro, co jego najpoważniejszego antagonisty Smile Szeryf z Nottingham grany przez Rickmana jest tak genialny nawiasem mówiąc dlatego, że Alan Rickman dostał pozwolenie, aby zagrać go tak, jak sam tego chce. Podobno pierwotny scenariusz był tak kiepski, że Rickman sam naniósł wiele poprawek i dlatego film jest tak genialny. Prócz tego z filmu wycięto kilka scen z Szeryfem, które są jednak w wersji reżyserskiej i widać tam cały talent aktorska Rickmana Smile I kilka tekstów sam Rickman wymyślił, np. tekst do służki, aby przyszła do niego o tej godzinie i przyszła z koleżanką - podobno Rickman usłyszał takie słowa, kiedy jego koledzy z planu umawiali się z dziewczynami na miłosne sam na sam i zaczerpnął z tego xD
A wracając do kapitana, rzeczywiście był dzieckiem swoich czasów i dlatego właśnie był taki pogardliwy do Indian i do ludzi. Po prostu wtedy uważano Indian za gorszych i on w to wierzył. I w wojsku też nie cackano się z ludźmi, dlatego bicie batem było chyba na porządku dziennym. A Garcia faktycznie - jako jedyny coś tam jeszcze ogarniał i umiał od czasu do czasu myśleć, dlatego był jedynym, z którym kapitan mógł sobie pogadać Smile I jak słusznie mówisz - zwalić winę za swoje niepowodzenia xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Nie 22:59, 02 Sie 2020    Temat postu:

Chyba dotąd nie oglądałam wersji reżyserskiej "Robin Hooda" i widzę, że muszę to nadrobić! Very Happy Ach, no i wszystko jasne, czemu Szeryf jest świetny i film fantastyczny. Nawet nie jestem zdziwiona, że to zasługa Alana! Jestem jego fanką, nawiasem mówiąc Wink
W ogóle super ciekawostki o filmie, nie miałam o tym pojęcia, także dzięki!
Słuszne spostrzeżenie z wojskiem. Monastario może wydawać się szorstki i mało empatyczny, ale przecież jest wojskowym, jaki ma być? Very Happy
Tak mnie ostatnio naszła myśl, że w sumie kapitan to był dosyć samotny w Los Angeles. Widać, że aspirował raczej do donów, którzy nie uznawali go jednak za równego sobie, a jego podkomendni nie dorastali mu do pięt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> postacie z serialu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 1 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin