Forum serialu Zorro

Kronikarz56

Oj tak, piękna i wyrachowana jednocześnie. Czy to jakieś zdjęcie z planu filmowego? Smile

ZORINA13

Kronikarz56

Rozumiem. Tak mi się wydawało. W sumie fajne są takie zdjęcia z planu, na których widzimy, że aktorzy, którzy choć grają wrogów, prywatnie się lubią Smile

ZORINA13

I najlepsi w tym odcinku z Monetą, wspaniały ojciec i syn.

Kronikarz56

Oj tak, aż miło jest popatrzeć na tych dwóch, jak się ostatecznie pogodzili ze sobą i dowiedzieli, że działający ze sobą zgodnie ojciec i syn potrafią dokonać wszystkiego Smile

Choć przy okazji nie zaszkodzi, jeśli pomoże im nieco Zorro Smile

Podobało mi się, że ojciec, choć czasami sprawiał wrażenie surowego, to jednak kochał syna i starał się mu wyperswadować Monetę w sposób właściwy, czyli słowami, nie zakazami czy krzykami. Ale i tak młody musiał przekonać się na własnej skórze, że ojciec ma rację. Z pewnością teraz będzie bardziej polegał na jego zdaniu w wyborze towarzyszki życia. Ojciec wszak ma w sobie jakiś instynkt, który mu pomaga wyczuć złe kobiety. A może to po prostu doświadczenie nabyte z wiekiem? Smile

ZORINA13

Tak ojciec zna życie i od razu to mu się wydawało podejrzane, co taka piękna kobieta widzi w jego synu.
Młodemu to schlebia oczywiście, że Moneta się nim zainteresowała, ale przecież taki przystojny chłopak bez problemu może sobie znaleźć jakoś fajną dziewczynę w swoim wieku.

Kronikarz56

No właśnie, młodemu to schlebiało, że taka dorosła i dojrzała kobieta się nim zainteresowała i w sumie mogła zainteresować się nim jako nim samym, ale ojciec bardziej dojrzały czuł, że coś tu jest nie tak. Zwłaszcza, że prawdę mówiąc - Moneta nie była specjalnie czuła wobec "ukochanego" i ta jej chwilami oschłość, która za szybko przemieniała się w czułość, która też za szybko znikała, powinna dać do myślenia. Starszy nieco chłopak by się zorientował, że coś w tym jest nie tak, że tak szybko przechodzi z czułości do oschłości i vice versa i że za bardzo ją ciekawi wszystko związane z transportem pieniędzy. Ale zakochany młody głupiec tego nie dostrzegł. Niestety... Ale Zorro ocalił ich obu Smile

ZORINA13

Taka już rola naszego Zorro, każdemu spieszyć z pomocą.

Kronikarz56

Dokładnie, nawet tym, którzy na własne życzenie wpakowali się w kłopoty. Ale prawdziwy bohater pomaga każdemu i na tym polega bycie bohaterem Smile

ZORINA13

Biedny chłopak ,zakochał się w nieodpowiedniej osobie.

Kronikarz56

Pierwsza miłość bywa niekiedy naprawdę bezmyślna i zwariowana i tutaj mamy chyba najlepszy tego przykład.

ZORINA13

Ta druga moneta ,córka tego człowieka ,którego dom miał zająć Garcia w imieniu tego namiestnika.

Kronikarz56

A więc ona też miała na imię Moneta? Musiało to być dość popularne imię w tamtych czasach w hiszpańskiej społeczności. Tak jak u nas Kasia czy Ania. A swoją drogą, ta druga Moneta była w porządku. I pamiętam, jak żałowała Garcii, który przecież ostatecznie nie złożył zeznań przeciwko jej ojcu i nie dopuścił do jego skazania. Bardzo chciała mu pomóc i była załamana, że nie może nic zrobić.