Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

znak zorro -ukryta prawda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 21:04, 12 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Anna Maria Verdugo spędzała w samotności, kolejne urodziny. Po śmierci ojca zaczęła coraz więcej pić. Tego dnia patrząc, w lustro przeraziła się, widząc worki pod swoimi oczami, opuchnięte policzki i dawno niemyte włosy.
Co się stało z nią, kiedyś najpiękniejszą dziewczyną w Montery, dumną, upartą i waleczną ?
Od dnia gdy Zorro nie skorzystał z propozycji amnestii, minęło już, prawię piętnaście lat. Tłumaczył jej wtedy, że nie może się ujawnić, bo ludzie go potrzebują, dla tych biednych chłopów, był ostatnią i jedyną nadzieją na ratunek. Bronił ich przed wojskiem i chciwymi, bezwzględnymi urzędnikami.
Nie wiedziała, kto ukrywa się pod maską, ale zapamiętała jego słowa, że człowiek, którego kocha, jest gdzieś blisko niej i jeśli się uważnie rozejrzy, to go zauważy.
Do dziś jednak nie rozumiała, co miał właściwie na myśli, bo przecież żaden z mężczyzn, którego znała, nie mógł być nim.
Długo czekała na jego powrót, aż w końcu całkiem straciła nadzieję na spełnienie dziewczęcych mrzonek, że będą razem i zamieszka ze swym wymarzonym księciem w Błękitnym Zamku, gdzieś tam, daleko, za siedmioma górami, rzekami i lasami. Miała tyle snów o tym, wierzyła w szczęśliwe zakończenia, ale życie to nie bajka, widocznie nie była tą, którą miał poprowadzić po schodach.
Usiadła na starej huśtawce w ogrodzie i przymknęła oczy. Gdy je otworzyła, zobaczyła, że Zorro stoi przed nią, ubrany w swój charakterystyczny czarny płaszcz i czarną maskę, która zakryła mu twarz.
Wziął ją w ramiona i posadził na Tornado, swym przepięknym czarnym rumaku, który był szybszy niż wiatr.
Cudownie się jechało na Tornado w świetle księżyca.
-To najpiękniejsze urodziny w moim życiu -rzekła Anna Maria, gdy Zorro pomógł jej zejść z konia i wysadził przed domem.
-Chciałem, żeby takie były -odparł Zorro, uśmiechając się w charakterystyczny dla siebie sposób.
-Zanim znowu znikniesz, jak niedokończony sen, powiedz, mi kim jesteś ?
-Na pewno chcesz wiedzieć ?
-Tak -odparła Anna Maria stanowczym tonem.
Mężczyzna zastanawiał się przez chwile, aż w końcu zerwał maskę z twarzy. Anna Maria cofnęła się zdumiona.
-Diego ?
-Tak, to ja -odparł mężczyzna. Musisz zrozumieć.
Anna Maria patrzyła na piękną twarz anioła, a po chwili ogarnęła ją złość i niewiele myśląc ,spoliczkowała, go z całej siły.
-Ty podły oszuście -rzekła nie, panując nad sobą. Jak mogłeś mnie tak oszukiwać ? Udawałeś, że nie umiesz się bić, że jesteś skończonym łamagą, który umie czytać, tylko książki. A teraz myślisz, że od razu ci się rzucę w ramiona ? Wynoś się stąd i nie wracaj nigdy więcej.
-Najdroższa posłuchaj.
-Nie chce niczego słuchać -warknęła. Nie chce cię znać.

Kilka tygodni później Anna Maria odebrała pocztę. Zobaczyła list od Alejandro de la Vegi, który pisał, że Diego ma ciężkie, zapalanie płuc a jego życie jest zagrożone. Czy mogłaby przyjechać ?
List wypadł jej z ręki.
Po chwili jednak podniosła go z podłogi i postanowiła poszukać pieniędzy. Musiała wynająć powóz, by jak najszybciej dotrzeć do Los Angeles.

-Kryzys minął -rzekł doktor, wychodząc z pokoju Diego. Teraz już będzie tylko lepiej.
-Mogłabym go zobaczyć panie doktorze -spytała Anna Maria.
Doktor skinął twierdząco głową.
Usiadła przy łóżku Diego i patrzyła na niego. Otworzył oczy i zdziwił się na jej widok.
-Maria, co ty tu robisz ?
-Dostałam list od twojego ojca i przyjechałam -odparła kobieta .
-Ja -zaczął Diego.
-Nic już nie mów -rzekła Anna Maria, patrząc na niego z czułością. Wszystko już sobie przemyślałam. Byłam egoistką, myśląc, że dla mnie zrezygnujesz z pomagania ludziom. Zorro zawsze będzie potrzebny. Twój ojciec słusznie zrobił, że cię powstrzymał przed ujawnieniem się.
-Ale.
-Kocham cię, bez względu na to kim jesteś -odparła z przekonaniem. Zmarnowaliśmy tyle lat, ale chyba da się to jakoś nadrobić ?
-I wyszłabyś za nudnego Diego, tego fajtłapę ? Co by ludzie na to powiedzieli ?
-Nie obchodzi mnie, co ludzie powiedzą -rzekła Anna Maria. A jakby ktoś się o to spytał, to odpowiem, że Zorro był tylko marzeniem a Diego to moja rzeczywistość.
Nie mogę ci dać już tego pierwszego, wiosennego uczucia, ale mogę zaoferować dużo więcej, miłość dojrzałej kobiety.
Pocałowała go w usta i wszystko zrozumiał. Szczęście już nie było dla nich, tylko odległym marzeniem, mogło się ziścić w pozornie nudnej prozie normalnego życia.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Śro 21:06, 12 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:23, 13 Sie 2020    Temat postu:

Och, Anna Maria i ten jej charakterek... Czy wszystkie Anny tak mają i nie tylko te rudowłose? xD Swoją drogą jej reakcja mi przypomina reakcję ukochanej Diego w filmie animowanym z 2002 roku. Też miała focha i była zła, że ją oszukiwał. Ale potem było już wszystko w porządku Smile Dobrze, że mu wybaczyła. Zresztą tak właściwie... Jak można długo gniewać się na kogoś takiego jak Diego? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Czw 7:40, 13 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Przyznaje, że zainspirowała mnie scena z tej właśnie bajki. Poza tym zawsze mi się wydawało, że dziewczyna czuje do Diego dużo więcej, niż chce się przyznać sama przed sobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:14, 15 Sie 2020    Temat postu:

A oglądałaś tę bajkę, czy tylko znasz ją z moich opowieści? Smile Bo jeśli jeszcze jej nie widziałaś, to serdecznie Ci ją polecam Smile Właśnie, ja też miałem takie uczucia względem tej dziewczyny. Zresztą senority bywają niekiedy nad wyraz tajemnicze. I nie zawsze mówią wprost to, co czują. Właściwie to chyba bardzo rzadko to robią Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 7:27, 15 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Widziałam tę bajkę, znaczy nie całość, ale właśnie tę ostatnią scenę, bo ta bajka leciała w telewizji kilka lat temu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:42, 16 Sie 2020    Temat postu:

Rozumiem. Mnie osobiście strasznie bawi ta scena końcowa. I jeszcze jak Diego pyta swojego ojca, czy kiedyś zrozumie kobiety, a ojciec mówi, że wyjaśni mu to i za chwilę dodaje w ramach tego wyjaśnienia... NIE xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pon 6:20, 17 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Bo kobieta ma być tajemnicą, mój drogi, ma być wyzwaniem.
Sami chyba nie lubicie jak dziewczyna, jest zbyt łatwa, a bardziej się staracie panowie jak, dama ma swoje zasady i nie ulega tak łatwo prawda ?
O taką warto walczyć i się starać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:18, 17 Sie 2020    Temat postu:

To prawda, warto o taką walczyć, o taką się starać. Ale mimo wszystko niektóre zagadki są dość dziwaczne. Przykładowo tutaj panna Pulido pokochała Zorro, ale poczuła też coś do Diego, odkrywa, że obaj to jedna i ta sama cudowna osoba i najpierw go całuje, a potem w twarz i foch! To akurat nie jest coś, co zachęca do poznania kobiety, takie zmienne nastroje Smile Ale za to mamy niesamowicie komiczną scenę pod koniec bajki. A i tak potem mu wybaczyła i jechała z nim na Tornado Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pon 14:25, 17 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

W sumie dla mnie też jej zachowanie było trochę dziwne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:41, 17 Sie 2020    Temat postu:

No widzisz. Mnie to nieco zdziwiło, bo przecież była szczęśliwa i o co była zła? O to, że jej nic nie powiedział? Przecież nikomu nie powiedział, to była tajemnica, o której nie powinno zbyt wielu ludzi wiedzieć, a najlepiej nikt. Mimo wszystko scena była niesamowicie zabawna Smile Ale dziwi mnie nieco, że w bajce zmienili imię postaci z Lolity na Luiza. Ale może dlatego, że Lolita była łagodna, a ta tutaj jest bardziej zadziorna? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 6:58, 18 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Może ?
Samo imię Lolita kojarzy się z jakoś taką niewinnością i piękną słodyczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:05, 18 Sie 2020    Temat postu:

Wiesz, jeśli chodzi o mnie, to mnie to imię kojarzy się z powieścią "LOLITA" Vladimira Nabokova, gdzie rzekomo słodka i niewinna słodycz jest wyrachowaną ladacznicą, która mimo młodego wieku dobrze wie, jak wykorzystać swoje atuty i uczucie do zakochanego w niej faceta, który co prawda jest pedofilem, ale tylko w stosunku do niej, gdyż jego uczucie jest prawdziwe. W sumie może to właśnie idealne dobranie? Imię kojarzące się ze słodką i niewinną istotką nadane zwykłej ladacznicy?

Tak czy inaczej, słyszałem, że Lolita to zdrobnienie od Dolores. Bo Dolores to może być Dol lub Lol, a od Lol jest Lolita. Ale ciekawe, czy może też imię Lolita jest imieniem osobnym, czy tylko zawsze skrótem od Dolores? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 18:01, 18 Sie 2020    Temat postu: znak zorro -ukryta prawda

Słyszałam, że jest taka książka, ale ja jej nie czytałam.
Lolita mi się bardziej jednak kojarzy z ukochaną Zorro, przepiękną Lindą Darnell.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:18, 18 Sie 2020    Temat postu:

Rozumiem. No cóż, powieść warto poznać. Znam osobiście dwie ekranizacje tej książki i też warto je poznać. Oczywiście powieść ta wywołała niezły skandal swego czasu. Mnie jednak ona wydaje się być opowieścią o miłości, która niestety była chora, ale która mogłaby być piękna, gdyby tylko oboje kochankowie nie byli chorzy. Ale ona była zdecydowanie bardziej chora niż on. Bo on umiał mimo wszystko szczerze kochać ją. A ona kochała tylko siebie.

Lolita też mi się ostatnio coraz częściej kojarzy z ukochaną Zorro. Choć szkoda, że w bajkach zwykle ma inne imię. W anime jest Lolita. Ale za to w bajce z 2002 roku jest Luiza. W serialu animowanym z 1997 roku jest Izabela. A z kolei w "KRONIKACH ZORRO" jest Carmen. Czemu nie Lolita?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin