Forum serialu Zorro

[ZORINA13]

Może to nieładne, ale ekranowa śmierć tych, która nas bardziej ucieszyła.

[Kronikarz56]

He he he. Sporo takich się znajdzie, to pewne. A zatem od kogo zaczynamy? Od bajek czy filmów? Bo w obu przypadkach będzie na pewno sporo do powiedzenia

[ZORINA13]

Chyba od filmów.

[Kronikarz56]

Doskonale. A zatem zacznijmy od filmowych wersji. Zacznijmy zatem od Zorro:



Śmierć kapitana Estebana Pascquala w filmie "ZNAK ZORRO" z 1940 roku. Kapitan jest obok Don Louisa, alkada miasta Los Angeles, głównym czarnym charakterem filmu i chociaż nie on sprawuje tutaj rządy, to jednak jest prawą ręką i źródłem twórczym reżimu, jaki powstał w tym mieście i jego okolicach. Bez kapitana, Don Louis nie zdołał nigdy tak dobrze sprawować rządów twardej, a wręcz despotycznej ręki. To wojsko zapewniało mu całkowitą nietykalność, a na czele wojska stał właśnie kapitan Esteban, który za ochronę działalności alkada dostawał miesięcznie ogromną sumę i pozwolenie na romansowanie z Inez, żoną Don Louisa. Gdy pojawił się Zorro, stał się mu on solą w oko i dodatkowo jeszcze nemezis. I przyczyną konfliktu z alkadem, który był gotów podać się do dymisji, na co naciskał jeździec w masce. Esteban także był pomysłodawcą ślubu Diego z Lolitą, aby związać Diego z alkadem i ten nie mógł występować przeciwko niemu z powodu honoru. Mimo to Diego ostatecznie stanął w obronie alkada, gdy Esteban próbował go zmusić do zachowania stanowiska i nie opuszczania go, wiedząc, że wiele na tym straci. Wówczas to Esteban jeden raz za dużo obraził Diego, który mimo swojej maski flegmatyka i lalusia, stanął z nim do pojedynku w obronie swego honoru. Pojedynku na śmierć i życie, który oczywiście wygrał Diego.

Śmierć kapitana, choć nie kończy jeszcze filmu i walki ze złem, gdyż to kończy dopiero pucz i obalenie alkada, jest dla nas wielką ulgą. Alkad traci coraz bardziej przerażającego go wspólnika, który wymyka się spod kontroli i choć jego samego to bawi, traci w ten sposób jedyną osobę zapewniającą mu ochronę i poparcie wojska. Bez niego bunt ludzi i przyłączenie się do niego części wojska jest tylko kwestią czasu. Dodatkowo cieszy nas to, że Esteban ginie, bo to Esteban właśnie tworzył reżim w mieście. Alkad mógłby sobie wydawać polecenia, ale to wojsko dawało mu siłę i pomagało z jej pomocą poskromić miasto. Wojsko z dobrym dowódcą, którym był właśnie Esteban. Bez niego Don Louis nie umiałby tak skutecznie terroryzować miasta, dlatego jego śmierć daje nam ulgę i obiecuje szybki koniec rządów alkada.

[ZORINA13]

Najlepszy filmowy pojedynek w historii kina.

[Kronikarz56]

Tak i do tego jedyny pojedynek Zorro i złego komendanta, w którym to komendant ginie z ręki... Diego, a nie Zorro. W innych filmowych wersjach to Zorro zabija komendanta albo też nie zabija go, ale pozwala go aresztować urzędnikom królewskim. To jedyna wersja, w której komendant walczy z Diego, a nie Zorro. Żadna inna wersja, nawet remake z lat 70 tego już nie powtórzył.

[ZORINA13]

basil rathbone i errol flynn w przygodach Robin Hodda.
Znowu Basil umarł.

[Kronikarz56]

Śmierć Guy z Gisborne z filmu "PRZYGODY ROBIN HOODA" z 1938 roku. Guy jest tutaj głównym czarnym charakterem i prawą ręką księcia Jana. Gdy Robin Hood zostaje ogłoszony banitą, to on przede wszystkim go ściga i przy okazji zaleca się do Lady Marion, a gdy odkrywa jej współpracę z Robin Hoodem, aresztuje ją i pozwala, aby Jan wydał na nią wyrok śmierci. Próbuje także zamordować króla Ryszarda, posyłając z Janem mordercę na niego, a potem przewodzi próbie koronacji Jana na nowego króla Anglii. Tę jednak przerywa Robin Hood i jego kompania, przyprowadzając na ceremonię Ryszarda całego i zdrowego. Dochodzi do walki, podczas której Robin uwalnia z lochów Marion, a następnie zabija w pojedynku na miecze Guya z Gisborne.

Warto zauważyć, że jest to jedyny film, w którym Guy z Gisborne jest głównym antagonistą i przeciwnikiem Robin Hooda. W większości z nich jest nim Szeryf z Nottingham, tutaj grający jedynie drugie skrzypce i będący w dużej mierze jedynie pomocnikiem Guya. Zresztą we wczesnych adaptacjach przygód Robina Szeryf nigdy nie był głównym złym. Dopiero od adaptacji z lat 80 jednak to Szeryf zostaje głównym antagonistą, a Guy zostawał albo jego pomocnikiem, albo kuzynem i prawą ręką, albo też jedynie płatnym mordercą nasłanym przez Szeryfa na Robin Hooda - swoją drogą, taką rolę pełnił zresztą w pierwszej powieści o Robin Hoodzie, czyli w "WESOŁYCH PRZYGODACH ROBIN HOODA". To filmy pomogły się wybić tej postaci.

Przy okazji, jest to drugi pojedynek na ekranie Errola Flynna i Basila Rathbone'a o piękną Oliwię. Pierwszy miał miejsce w filmie "KAPITAN BLOOD" z 1935 roku.

[ZORINA13]

Biedny Basil, tyle razy ten sympatyczny aktor musiał umierać na ekranie.

[Kronikarz56]

Tylko jako Sherlock Holmes zawsze wychodził cało z każdej katastrofy i niebezpiecznej przygody.

[ZORINA13]

Chyba czas omówić kolejne ekranowe śmierci.

[Kronikarz56]

A i owszem. Nawet mam już pomysł, czyja kolejna satysfakcjonująca śmierć zostanie tu ukazana. Ciekawa, moja droga senorita? Gotowa na kolejną porcję satysfakcji?

[ZORINA13]

Jestem bardzo ciekawa, który drań znów zasłużył na karę.

[Kronikarz56]

Śmierć Orła w serialu "ZORRO" Disneya - drugi najgorszy przeciwnik Zorro po kapitanie Monastario początkowo był nieobecny w odcinkach, jedynie o nim mówiono. Nie wiedzieliśmy, kim jest ani jakie ma cele. Wiedzieliśmy jedynie tyle, że to dyktator i tyran, którzy zamierza przejąć władzę w Kalifornii i nie zawaha się przed niczym, aby ten cel osiągnąć. Gdy zaś poznaliśmy przywódcę groźnej organizacji, którą zwalcza od jakiegoś czasu Zorro, poczuliśmy do niego obrzydzenie i tylko czekaliśmy na chwilę, gdy wreszcie spotka go to, na co zasłużył. Ostatecznie z wiernymi sobie ludźmi zdobył garnizon w Los Angeles, przejmując w ten sposób władzę w całym mieście, a także uwięził de La Vegów i Garcię. Na szczęście Diego uwolnił się podstępem i sprowadził pomoc w osobie Don Alfredo i jego ludzi, informując ich o wszystkim. Sam powrócił jako Zorro do miasta i przybył z pomocą ojcu, Bernardo i Garcii, gdy ci byli uwolnili się i byli atakowani przez ludzi Orła. Gdy sytuacja robiła się już krytyczna, przybyły posiłki na czele z Don Alfredo. Orzeł wtedy o mało nie zginął w bitwie, ale ocalił go jego sekretarz, którego Orzeł z wdzięczności... zostawił na pastwę losu. Sam ukrył się w garnizonie, gdzie Zorro własnie zerwał z masztu flagę jego organizacji. Orzeł stoczył wtedy pojedynek na szpady z Zorro i przegrał, ten jednak darował mu życie, bo wolał uwolnić żołnierzy uwiezionych w celach. Orzeł wykorzystał ten fakt i zaczął uciekać po dachach, jednak wtedy zastrzelił go jego zdradzony sekretarz, który chwile wcześniej został śmiertelnie postrzelony podczas walk. Orzeł dostał w serce i spadł z dachu prosto na flagę swojej organizacji leżącą na ziemi.

[ZORINA13]

Majestatyczna śmierć.
Niesamowicie ciekawy, emocjonujący odcinek z puczem wojskowym i znakomite zamkniecie pierwszego sezonu.