Forum serialu Zorro

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 0:37, 24 Mar 2022 Temat postu:

Ojej. Chcesz powiedzieć, że istnieje polski spektakl Teatru Telewizji na temat Małego lorda? Bardzo ciekawe, naprawdę mnie tym zainteresowałaś. Z przyjemnością bym sobie ten teatr obejrzał.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 12:33, 24 Mar 2022 Temat postu: Mały lord

Chyba nawet widziałam kiedyś to przedstawienie.

Kronikarz56

Och, z przyjemnością sam bym go obejrzał. Wielka szkoda, że nie można tego odnaleźć w Internecie.

ZORINA13

Mała dama
Mieszkająca w robotniczej dzielnicy Nowego Jorku 9-letnia Emila okazuje się być ostatnią potomkinią arystokratycznego europejskiego rodu.
Film, jak mi się wydaje, inspirowany książką "Mały Lord" autorstwa Frances Hodgson Burnett.

Kronikarz56

Hmm... Z tego, co czytam, to rzeczywiście jest bardzo prawdopodobne. Nie ma jak reżyser, który postanawia zrobić żeńską wersję jakiegoś znanego dzieła o chłopcu.

ZORINA13

Jednym z największych hitów w dorobku Mary Pickford, najpopularniejszej amerykańskiej aktorki kina niemego, był The Little Lord Fauntleroy z 1921 roku. Jego premiera był wypadkową kilku nieprzypadkowych decyzji aktorki, a pozycja Mary Pickford w świecie przemysłu filmowym była tak duża, że gwarantowała jej sporą swobodę twórczą.

Na początku kilka informacji na temat różnych wytworów kultury, który wpłynęły na ostateczny kształt The Little Lord Fauntleroy.

Film jest adaptacją jednej z najsłynniejszych powieści Frances Hodgson Burnett, autorki takich pozycji jak The Secret Garden (Tajemniczy ogród) czy The Little Princess (Mała Księżniczka). Little Lord Fauntleroy była jedenastą powieścią w jej dorobku, ale pierwszą, której grupą docelową była młodzież. Sukces książki zachęcił niejakiego E. V. Seebohma do przeniesienia fabuły na deski teatru bez porozumienia z autorką literackiego oryginału. Kiedy Burnett skontaktowała się z nim w celu ściągnięcia sztuki z afisza, Seebohm w zamian zaoferował jej udział w zyskach. Burnett odrzuciła tę propozycję. Postanowiła za to napisać swoją sztukę pod znamiennym tytułem The Real Little Lord Fauntleroy, która odniosła spory sukces frekwencyjny. Następnie wytoczyła sprawę Seebohmowi o naruszenie praw autorskich. Jej wygrana ustanowiła precedens w przypadku dochodzenia praw do scenicznych adaptacji dzieł literackich [1].
edna aktorka, dwoje bohaterów – podwójna ekspozycja jeszcze nigdy nie była tak doskonała. [14]
Najbardziej pamiętna scena z The Little Lord Fauntleroy z użyciem podwójnej ekspozycji to ta, w której Cedric całuje w policzek swoją śpiącą mamę. Dlaczego to tak niezwykła scena? Jej wykonanie jest perfekcyjne, dzięki wyeliminowaniu jakiegokolwiek przenikania na linii ust.

Kronikarz56

W filmie "MAŁY LORD" z 1921 roku nasza słodka Mary Pickford zagrała doskonale zarówno postać Cedrika, jak i jego mamy. Już wtedy umieli tak zrobić, że obie jej postać pojawiają się naraz na ekranie i nawet wchodzą w interakcje. Nie wiem, jak tego dokonali, ale wyszło im to genialnie.

ZORINA13

Magia kina.

Kronikarz56

Oj tak, magia kina. Ale zauważ, że kino wbrew pozorom, mimo tego, że to były dopiero jego początki, już potrafiły dokonać takich cudów jak ten z ekranizacji "MAŁEGO LORDA" z Mary Pikiel... Znaczy Pickford Very Happy

ZORINA13

Tylko fan telewizyjnej wersji Titanica zrozumie ten żart.

Kronikarz56

He he he. Owszem, seniorita. A ponieważ zarówno Ty, jak i ja jesteśmy takimi fanami, to zdecydowanie rozumiemy ten żart. I dlatego go właśnie użyłem Very Happy

ZORINA13

Sympatyczne to było i wszystko się zgadza.

Kronikarz56

Cieszę się, że tak mówisz. A swoją drogą, jestem ciekaw, czy Jamie widział swoją ulubienicę w podwójnej roli małego lorda i jego mamy Very Happy

ZORINA13

Kto wie ?

Kronikarz56

Cedrik i jego dziadek. Ten uroczy chłopiec odmienia serce starszego i naburmuszonego hrabiego, który pod jego wpływem zmienia swoje nastawienie do życia.