Forum serialu Zorro

ZORINA13

W swojej epopei Lew Tołstoj opisuje życie kilku arystokratycznych rodzin na przestrzeni dekady: 1805-15 i oglądamy bogaty obraz życia Rosjan za czasów panowania cara Aleksandra I. Rozgrywający się na burzliwym tle wojen napoleońskich romans hrabianki Nataszy Rostowej i księcia Andrzeja Bołkońskiego jest jedną z najpiękniejszych historii miłosnych wszech czasów.

Kronikarz56

Wersja z 2007 to moim zdaniem najlepsza adaptacja tej powieści. Dodatkowo moim zdaniem ulepszyła mocno samą książkę. Zwłaszcza pod względem postaci Nataszy, która jest tu lepiej ukazana niż w książce. Tutaj naprawdę od samego początku łączy ją z Pierrem głębokie uczucie, najpierw przyjaźń, a potem coś więcej. Wielkim plusem są sceny podkreślające ich głęboką więź emocjonalną, czego zabrakło moim zdaniem w powieści.

ZORINA13

Ładna para.

Kronikarz56

Prześliczna, moim zdaniem widać tutaj uroczą chemię między nimi i zdecydowanie lepsze mają relacje w tej wersji niż w oryginale Tołstoja.

ZORINA13

Tu najlepiej widać przemianę Nataszy z typowej nastolatki w mądrą i dojrzałą kobietę.

Kronikarz56

Zgadza się. Dodatkowo jeszcze tę Nataszę najbardziej da się polubić, a przy okazji ona i Pierre od samego początku posiadają pewną emocjonalną więź, która z czasem musiała owocować miłością. Naprawdę bardzo ładnie to wyszło. Jakimś cudem twórcy filmowi poprawili tu samego Tołstoja, a to przecież nie byle co.

ZORINA13

Czteroodcinkowy miniserial telewizyjny z 2007 roku zrealizowany na podstawie powieści Lwa Tołstoja "Wojna i pokój" w reżyserii Roberta Dornhelma
Serial to historie pięciu rosyjskich, arystokratycznych rodzin przeplatają się podczas epoki napoleońskiej.

Kronikarz56

Moja ulubiona ekranizacja. Podobnie jak włoska "ANNA KARENINA", ta wersja zdecydowanie poprawiła samego Tołstoja, co jest przecież niełatwym zadaniem.

ZORINA13

Ta realizacja była jednym z największych przedsięwzięć telewizyjnych w Europie w 2007 r. Brali w niej udział producenci z: Włoch, Niemiec, Francji, Rosji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Polski. Już same liczby mogą przyprawić o zawrót głowy: 160-osobowa ekipa, 15 tysięcy statystów, 1800 kaskaderów, 1500 koni, 2400 kostiumów. Do tego dochodzi jeszcze 20 tygodni zdjęć w zabytkowych pałacach Sankt Petersburga oraz w Wilnie (wszystkie sceny kręcone są w naturalnych wnętrzach). No i budżet - 26 milionów euro...
Natasza (Clémence Poésy) i książe Andrzej Bołkoński (Alessio Boni) zakochują się w sobie. Ich uczucie zostaje poddane dramatycznej próbie.

Kronikarz56

Rolę Anatola Kuragina i jego siostry Heleny, czyli czarnych charakterów powieści i niezłych intrygantów oraz rozpustników zagrali znani mi z filmu "KAROL: CZŁOWIEK, KTÓRY ZOSTAŁ PAPIEŻEM" aktorzy. Niemiec i Włoszka. Byli tam Adamem i Marysią, parą przeuroczą i piękną. Kilka lat później zagrali postacie zepsute do szpiku kości. W obu tych rolach odnaleźli się doskonale. I w obu byli przekonujący.

ZORINA13

Kronikarz56

Powiedz mi, który z tych dwóch przystojniaków bardziej Ci się podobał? Mojej mamie Andrzej. Ja jednak bardziej lubiłem postać Pierre'a i odniosłem wrażenie, że Ty także, choć mogę się mylić Smile

ZORINA13

Andrzej przystojny bardzo, ale wydawał mi się zbyt arogancki i dumny. I wręcz okrutny dla swojej pierwszej żony.

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 0:36, 06 Mar 2022 Temat postu:

Nie inaczej. Dziwiło mnie jego zachowanie wobec żony. Przecież ona go kochała. A on zdawał się nią gardzić dlatego, że ona kocha przyjęcia i zabawy, lubi na nich bywać i znajdować się między ludźmi. Sam uważam jak on, że takie zabawy to w większości bardzo puste i głupie zjawiska, polegające na tym, iż wszyscy się miło uśmiechają, a w sercu kryją niechęć do siebie nawzajem i z lubością się nawzajem obgadują. Czy to jednak oznacza, aby jego żona żyła jak pustelnica?

Również podejście Andrzeja do chłopów jest moim zdaniem karygodne. Kpi on z reform Pierre'a, uważa je za bezsensowne i niepotrzebne, bo chłopu dobrze jest w jego błocie i gnoju i w niewiedzy, a takiej świadomości, że nie ma innego wyjścia jak tylko służyć panu, że otrzymując wykształcenie i samoświadomość stanie się nieszczęśliwy, bo zacznie rozważać wiele rzeczy i szukać tego, czego i tak nigdy nie osiągnie, dlatego lepiej, aby pozostał ciemny, bo ciemnota daje szczęście. Trudno mi się z tym zgodzić.

ZORINA13 · Wysłany: Wto 11:24, 22 Mar 2022 Temat postu: Wojna i pokój