Forum serialu Zorro

ZORINA13

Nasi zakochani Audrey Hepburn i Mel Ferrer

Kronikarz56

Szkoda, że ich małżeństwo się ostatecznie rozpadło. A tutaj mamy nasz filmowy miłosny trójkąt, jeśli można tak to nazwać, a moim zdaniem można.

ZORINA13

Ten film miał przebić Przeminęło z wiatrem, ale jest to niewykonalne.

Kronikarz56

To prawda, to jest niewykonalne. Ale film mimo wszystko, przynajmniej moim zdaniem, dorównuje pod wieloma względami swemu wielkiemu poprzednikowi. Audrey jako Natasza jest tu urocza i nieco przypomina nam Scarlett. Chociaż nieco bardziej podoba mi się wizja jej postaci w wersji z 2007 i jej relacje z Pierrem. Sądzę, że warto omówić ich także jako kolejną piękną parę. Chociaż ci tutaj - Audrey Hepburn i Henry Fonda też dodali tej parze nieco uroku. Zarzutem jednak może być to, że Fonda jest za stary do tej roli i nieco to widać. Ale Audrey zwykle grywała ze starszymi od siebie facetami i zwykle z nimi tworzyła parę na ekranie.

ZORINA13

Ładna para.
Audrey zwykle grała ze starszymi facetami.

Kronikarz56

Dokładnie tak. Tutaj Henry Fonda, tu Gregory Peck, tutaj Humphrey Bogart, a tu znowu Rex Harrison. Nieco dziwne, że zwykle obsadzono ją w parze ze sporo starszymi od niej mężczyznami. Nie, żeby potem nie wychodziły z nich piękne pary ekranowe, ale mimo wszystko jednak niekiedy dziwnie to wyglądało.

ZORINA13

Czekam na omówienie kolejnej cudownej ekranowej pary.

Kronikarz56

Alexander Beyer i Clemence Poesy jako Pierre Bezuchow i Natasza Rostowa w miniserialu "WOJNA I POKÓJ" z 2007 roku.

On to nieślubny syn starego hrabiego Bezuchowa, mimo tego, iż nie został długo uznany przez ojca, wychowano go w dostatku i kształcił się w najlepszych paryskich szkołach. Cieszył się względami swego rodzica, ale ten dopiero na łożu śmierci uznał go i przekazał mu stanowisko hrabiego. Przebywając długo w Paryżu nasiąkł tamtejszymi poglądami rewolucyjnymi i uważał, że trzeba je realizować także w Rosji, za co na salonach uważano go za dziwaka i pogardzano nim, ale gdy tylko został nowym hrabią Bezuchowem, wszyscy zaczęli zabiegać o jego względy. Jedną z niewielu darzących go szczerą sympatią i przyjaźnią osób był książę Andrzej Bołkoński. Kolejną taką osobą była Natasza Rostowa, u której rodziny Pierre dość często bywał i był niemal traktowany jak kolejny członek rodziny. Z Nataszą szczególnie go łączyła więź emocjonalna. Pierre w początkach bycia w Rosji wpadł w złe towarzystwo tzw. złotej młodzieży rosyjskiej i brał udział w ich licznych hulankach. Po zostaniu hrabią porzucił to towarzystwo i zaczął reformować swoje ziemie, uwłaszczać chłopów, budować szkoły i szpitale, ale wielu (łącznie z Andrzejem) uważało jego poczynania za idiotyzm. Pierre dał się omotać księciu Kuraginowi, który wydał za niego swoją córkę Helenę, która gardziła Pierrem i zdradzała go, a gdy mężczyzna to odkrył, wygnał ją z domu i strzelał się z oficerem Dołohowem, który prawdopodobnie był jednym z jej kochanków, a wcześniej jego kompanem. Wygrał pojedynek mimo braku umiejętności strzelania, a po wszystkim odciął się od świata i jedynie z Rostowami i Andrzejem utrzymywał bliższy kontakt. Potem Pierre ocalił Nataszę przed ślubem z Anatolem Kuraginem, swoim podłym szwagrem, chcącym zniewolić i ośmieszyć dziewczynę, podjudzany do tego przez mściwą Helenę, która wiedziała, jak dziewczyna jest bliska Pierre'owi. Wtedy Natasza i Pierre zdecydowanie jeszcze bardziej zbliżyli się do siebie emocjonalnie. Podczas wojny Pierre ufundował pułk wojska i obserwował bitwę pod Borodino. Widząc ogrom zła, jakie czyni wojna, postanowił zamordować Napoleona, ale choć miał ku temu okazję, nie zdołał tego zrobić. Uratował podczas pożaru w Moskwie dziewczynkę, ale wojska francuskie aresztowały go, biorąc go za jednego z podpalaczy. Gdy Francuzi wycofywali się, zabrali jeńców ze sobą, w tym Pierre'a. Młodzieniec zaprzyjaźnił się z innym jeńcem, Platonem Zubowem, który jednak zginął, ale przed śmiercią przekazał mu wiele ze swoich poglądów na życie. Pierre'a i pozostałych przy życiu jeńców odbił rosyjski oddział wojska na czele z Dołohowem i Mikołajem Rostowem (bratem Nataszy). Sytuacja ta pogodziła ostatecznie Pierre'a i Dołohowa. Pierre po wszystkim wrócił do Moskwy, gdzie odnalazł Nataszę, która była już pewna, że go kocha. Oboje pobrali się, mieli kilkoro dzieci i byli do końca życia szczęśliwi.

Ona to najmłodsza córka hrabiego Rostowa, wychowana w miłości i radości, jej rodzina w przeciwieństwie do rodziny Andrzeja kierowała się zasadami miłości, rodzice zawsze liczyli się z wolą dzieci i nie panowało tam skąpstwo ani w kwestii pieniędzy, ani w kwestii okazywania uczuć. Żyła w przyjaźni z Pierrem Bezuchowem, którego traktowała jak jednego ze swoich braci, choć w filmie znacznie rozwinięto ich relacje. Natasza była nieco rozpieszczona i niezbyt dostosowana do życia w prawdziwym świecie, brylowała na balach i zabawach, roztaczając tu i ówdzie urok osobisty i budząc podziw wszystkich. Bardzo bliski był jej jednak Pierre, widać to zwłaszcza wtedy, kiedy Pierre miał się pojedynkować z Dołohowem. Dziewczyna próbowała go odwieźć od walki, a nawet błagać jego żonę o to, aby wspólnie go do tego przekonały, a widząc obojętność Heleny na ten fakt, zasugerowała jej, iż ta nie kocha Pierre'a i chce jego śmierci w pojedynku. Była szczęśliwa, że ten jednak przeżył. Nieco później zakochał się w niej Andrzej Bołkoński i zdobył jej serce, ale zaręczyny zachowano w sekrecie na polecenie ojca Andrzeja, któremu ten nie umiał się sprzeciwić. Dodatkowo ślub miał się odbyć dopiero za rok. Załamana Natasza zaakceptowała to, jednak cierpiała z tęsknoty za Andrzejem, który wyjechał na granicę kraju w sprawach wojskowych, a w listach mało pisał o uczuciach, a wiele o polityce. Dała się omotać Anatolowi Kuraginowi, uwodzicielowi, który chciał ją porwać i zhańbić z zemsty na Andrzeju, do czego motywowała go Helena, chcąca zemsty na Pierrze poprzez zranienie bliskiej mu osoby - właśnie Nataszy. Na szczęście do tego wszystkiego nie dopuścili do tego jej bliscy, którzy zamknęli ją w pokoju w chwili, gdy ta próbowała uciec z Kuraginem. Anatola ostatecznie odprawił Pierre, ujawniając Nataszy, że Anatol jest żonaty i tak by jej nie poślubił, jak to obiecywał. Załamana Natasza znalazła wtedy w Pierrze wiernego przyjaciela, ale zerwane zaręczyny z Andrzejem nie można było odnowić. Gdy znowu wybuchła wojna, Natasza mocno dojrzała i wspierała wraz z rodziną rannych w walkach żołnierzy, a potem opiekowała się Andrzejem, który umarł od ran na jej rękach, przed śmiercią godząc się z nią. Jakiś czas potem Natasza i jej rodzina wracając do częściowo zniszczonego domu, gdzie powoli powracają do życia w czasach pokoju. Tam też odwiedza ich Pierre, bliższy Nataszy niż kiedykolwiek przedtem i też doświadczony przez życie i wciąż w niej zakochany. Natasza zostaje wtedy jego żoną i rodzi mu kilkoro dzieci, z którymi zamieszkuje na wsi i oboje wiodą szczęśliwy żywot.

ZORINA13

Alexander Beyer i Clemence Poesy jako Pierre Bezuchow i Natasza Rostowa w miniserialu "WOJNA I POKÓJ" z 2007 roku
Bardzo piękna para, to chyba najprzystojniejszy Pierre na ekranie.

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 0:11, 06 Mar 2022 Temat postu:

Tak, to prawda. Nie powiem, Henry Fonda w roli Bezuchowa był przystojny, ale z trudem ukrywa swój wiek. Z kolei np. Pierre w wersji najnowszej jest taki, jak w książce, czyli nieco pulchny i niezbyt taki przystojny. I trochę taki niski. Tutaj z kolei jest wysoki i postawny, a do tego szczupły i wydaje się taki bardziej męski, a przynajmniej tak mi się wydaje.

ZORINA13

Christian Meier and Marlenę Favela, czyli Diego z telenoweli i jego ukochana Esmeralda.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 0:09, 24 Mar 2022 Temat postu:

Bardzo ciekawie wyglądająca para, taka zmysłowa. Te telenowele wiele stawiały na zmysłowość podczas przedstawiania zakochanej pary.

ZORINA13

Alley Mills i Orson Bean

Choć w serialu Marjorie Quinn, odrzuciła oświadczyny Lorena, w życiu prywatnym byli małżeństwem.

Kronikarz56

Orson Bean i Alley Mills jako Loren Bray i Marjorie Quinn - para z serialu "DOKTOR QUINN" z lat 1993-1998.

On jest starszym panem, wdowcem, ale wciąż energicznym, zwłaszcza wtedy, kiedy się zdenerwuje. Prowadzi sklepik w Colorado Springs i ma dosyć konserwatywne poglądy i lubi stosować wypróbowane, stare metody działania, do nowości jest nieco negatywnie nastawiony, choć z czasem to się zmienia. Tworzy trio przyjaciół z Jakiem i Hankiem. Miał siostrę posiadającą sporą farmę. Jego żona umiera w jednym z pierwszych odcinków serialu, co powoduje zgorzknienie Lorena, potęgowane jeszcze obecnością jego byłego zięcia, wdowca po jego córce Abigail, Byrona Sully'ego, którego Loren niesłusznie obwinia o śmierć córki, która zmarła przy porodzie. Dopiero, kiedy Loren ma operację i Sully oddaje mu swoją krew, mężczyzna przekonuje się do niego i obaj się godzą. Gdy w mieście pojawia się Dorothy, siostra jego zmarłej żony i wdowa, Loren zaczyna się do niej zalecać, gdyż Dorothy była jego pierwszą miłością. Mimo usilnych starań Lorena, kobieta nie wyszła za niego za mąż, za bardzo bowiem chciała iść w życiu do przodu i robić karierę jako pisarska i dziennikarka, z kolei Loren zadowalał się takim życiem, jakie wiódł od dawna. Co prawda Dorothy zgodziła się wyjść za niego wtedy, gdy miał wylew i na kilka dni został sparaliżowany, Loren jednak nie zgodził się na to, gdyż czuł, że Dorothy wyszłaby wówczas za niego tylko z litości. Mimo to wspierał kobietę w jej działaniach i zawsze był jej przyjacielem. Rozważał poślubienie kobiety z biura matrymonialnego, ale ostatecznie zrezygnował z tych planów. W międzyczasie zaprzyjaźnił się bardzo z Bryanem Cooperem, przybranym synem doktor Quinn, który początkowo go drażnił, a którego z czasem pokochał jak wnuka i przy nim zmienił poglądy na wiele spraw np. na przyjmowanie do szkoły czarnoskórych dzieci. Gdy do miasta przyjeżdżała kilka razy Elizabeth Quinn, matka Michaeli (doktor Quinn), Loren zaprzyjaźnia się z nią i pomaga jej odnaleźć wspólny język z córką. Z czasem zakochuje się w Marjorie Quinn, siostrze Michaeli, choć kobieta początkowo działa mu na nerwy swoimi nazbyt feministycznymi poglądami. Mimo tego ostatecznie oboje zostają kochankami i wyznają sobie miłość, jednak Loren chce zalegalizować ich związek, a Marjorie nie marzy o ślubie, woli związek taki, jaki obecnie mają. Mimo początkowych nieporozumień w tej sprawie ostatecznie oboje się dogadują. Marjorie zamieszkuje z Lorenem, ale umiera podczas epidemii czerwonki i Loren zostaje już sam na zawsze, nigdy nie angażując się emocjonalnie w relacje z jakąkolwiek kobietą, a jedyną radość zapewnia mu przyjaźń z przybranym wnukiem Bryanem.

Ona to starsza siostra doktor Michaeli Quinn, najmłodsza z jej czterech starszych sióstr. Podobnie jak trzy pozostałe wyszła bogato za mąż i wiodła spokojne życie w Bostonie u boku męża i dzieci, które mu urodziła. Była na początku nieco próżna i arogancka, lubiła chwalić się swoim życiem i krytykować Michaelę, która jako jedyna z rodzeństwa jeszcze nie wyszła za mąż. Gdy mąż porzuca Marjorie, kobieta staje się zatwardziałą feministką, porzucającą bliskich i zaczynającą walczyć o prawa kobiet w sposób dosyć skrajny, okazując początkowo pogardę wszystkim mężczyznom. Od męża zaraziła się syfilisem, na szczęście Michaela z pomocą Hanka odkryła to wcześnie i poradziła siostrze metody leczenia i Marjorie wróciła do zdrowia. Mimo to nie pochwalała związku Michaeli z Sullym, którego uważała za prostaka niegodnego jej siostry. W głębi serca wszakże zazdrościła jej tego, iż ma udany związek. Ostatecznie wciągnęła się całkowicie w działania feministek i przybyła do Colorado Springs, głosząc swoje idee oraz buntując miejscowe kobiety. Zakochała się wówczas w Lorenie Brayu, mimo tego, iż początkowo oboje działali sobie na nerwy. Jednak po jednej kłótni oboje poszli do łóżka i zostali kochankami, a potem parą. Mimo to, Marjorie nie chciała wychodzić za Lorena, uważając, że dobrze im jest tak, jak jest teraz. Przekonała ukochana do swoich racji i na krótki czas wyjechała do Bostonu, aby kontynuować swoją działalność. Ostatecznie wróciła do Colorado Springs i zamieszkała u ukochanego. Niestety, gdy wybuchła epidemia czerwonki, jedną z jej pierwszych ofiar pada właśnie Marjorie, która przedtem ostro pokłóciła się z matką. Nie zdążyły obie się pogodzić.

Smaczku tej parze dodaje fakt, iż byli parą również poza ekranem. I byli nie tylko parą, byli małżeństwem do czasu, aż Orson zginął w wypadku w wieku 93 lat. Do tego czasu byli bardzo kochającą się parą, mimo pewnej różnicy wieku między nimi. Sami Loren i Marjorie są jakby lekką satyrą na nich samych.

ZORINA13

Loren i Dorothy.