Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sara mała księżniczka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> Bajki ,baśnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:44, 31 Sie 2020    Temat postu:

Rozumiem, a ja akurat niezbyt za nią przepadam. Za jej czasów w Anglii żyło się dobrze chyba tylko bogatym i średnio zamożnym, z kolei biedacy żyli w nędzy. Do tego panowało takie coś, co można by nazwać idiotyczną pobożnością. Nakazywała ona, aby nie było rozmów czy nauk o seksie, o rodzeniu dzieci i zachowaniu przy tym właściwej higieny itp. Po prostu to się robiło, ale o tym się nie mówiło. I panowało bardzo duże zacofanie w tej kwestii. Kobiety rodziły w żałosnych warunkach sanitarnych, dlatego wiele z nich umierało. Do tego antykoncepcja w ogóle nie była dostępna, a dodaj do tego inwestowanie w imperializm, aby było imperium, nad którym nigdy nie zachodzi słońce. Nie mam o Wiktorii zbyt dobrego zdania. Podobno była też bardzo oschła do rodzonych dzieci i wnuków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 4:53, 01 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

Pierwsze moje skojarzenie królowej Wiktorii było z małą księżniczką i dlatego było pozytywne. Ale masz trochę racji, ta pruderia była śmieszna, to jej mówienie do córki przed nocą poślubną, zamknij oczy i myśl o Anglii. To wmawianie, dziewczynom, że seks to przykry małżeński obowiązek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:35, 01 Wrz 2020    Temat postu:

Rozumiem, w sumie to chyba zasługa starych filmów, które lubiły pokazywać królową Wiktorię jako damulkę, ale jednak w gruncie rzeczy sympatyczną. Ale zdecydowanie zacofany był kraj za jej rządów i to w dużej mierze jej wina. Otóż to, ta pruderia była śmieszna, a chwilami nawet przerażająca. Otóż to, dobrze pamiętam, jak powiedziała coś takiego do córki. Bardzo przykre. Tak, seks to niby przykry obowiązek małżeński. A sama to niby seksu nie lubiła z ukochanym Albertem? Tylko, że po jego śmierci zamieniła się w zgorzkniałą i uprzykrzającą innym życie babę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 10:39, 01 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

To mi przypomniało Błękitny zamek i tą walniętą mamusie Joanny. Zamiast się cieszyć, że córce się układa z mężem i miesiąc miodowy naprawdę jest miodowy, to ta gorszy się normalnymi sprawami. Chyba że była zazdrosna, bo sama swojego chłopa nigdy nie kochała i nawet nie ogrzała pokoju i biedak zmarł na zapalenie płuc przez to zimno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:12, 01 Wrz 2020    Temat postu:

No widzisz, jak ja takich toksycznych mamusiek nie cierpię. I uważam, że Joanna w "BŁĘKITNYM ZAMKU" była żałosna. Była po 30-stce, a wciąż panna i do tego jeszcze zahukana. Już dawno powinna wynieść się i pójść na swoje, a posłusznie wszystko robiła, co ta chciała. I postawiła się dopiero wtedy, gdy dowiedziała się, iż rzekomo niewiele życia jej zostało. Gdyby nie to, nigdy by się nie postawiła. Rose z "TITANICA" już wcześniej zaczęła się sprzeciwiać matce, przynajmniej miała charakter. Choć musiał go Jack rozwinąć. Ale tak czy inaczej nie wiem, jak można było demonizować seks. Przecież to jedna z najpiękniejszych rzeczy na świecie, a już zwłaszcza wtedy, gdy to robisz z miłości z kimś, kogo kochasz i kto kocha Ciebie. Królowa Wiktoria zaś... No cóż... Nawet w małżeństwie była zołzą i Albert chwilami miał jej serdecznie dosyć. Ale mimo wszystko przy nim jeszcze potrafiła okazywać uczucia. A po jego śmierci stała się bezduszna wobec bliskich. To bardzo przykre.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 11:23, 01 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

Z tym byciem panną po 30 to różnie bywa, różnie się ludziom układa, a wtedy też nie znano takiego pojęcia, że ktoś może być singlem z wyboru. To częsty jak zauważyłam motyw filmowy, że ktoś zaczyna tak naprawdę żyć pełnią życia, gdy dowiaduje się, że za chwile umrze, ciekawe prawda ? I cała ta rodzina Joanny była jakaś przerysowana, karykaturalna, nigdy im się nic nie podobało.
Jak Joanna siedzi w domu źle, jak Joanna wychodzi w końcu za mąż to też źle i cały czas ta ich hipokryzja co ludzie powiedzą. Jak Joanna mówi uczciwie, że nie miałabym nic przeciwko, temu by facet ją pocałował, to się kuzynka gorszy, nie wiadomo dlaczego. Przecież Joanna mówiła tylko o pocałunku, a nie o seksie, co w tym takiego dziwnego by się gorszyli ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 12:36, 01 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

Wracając do bajki, powiem koledze, że po jej obejrzeniu mama kupiła mi podobną laleczkę, którą nazwałam oczywiście Emilką.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 2:13, 02 Wrz 2020    Temat postu:

Poważnie, droga koleżanko? A czy powie koleżanka, ile miała wtedy lat, kiedy dostała tę słodką laleczkę? I czy wciąż ją masz? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 6:24, 02 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

Miałam 7 lat, gdy mama mi ją kupiła, teraz już jej nie mam, ale aż do matury nie umiałam się z nią rozstać. Nawet jak się nią już nie bawiłam, to się cieszyłam, że tam po prostu jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Śro 21:08, 02 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:00, 03 Wrz 2020    Temat postu:

Aha, rozumiem. Wiesz, dobrze Cię rozumiem. Ja mam tak samo z moją maskotką z dzieciństwa Pikachu. Do dzisiaj ją mam i nie umiem się z nią rozstać. A w chwilach smutku miło jest ją do siebie mocno przytulić. Choć to dziewczyny lubią maskotki, to ja też lepiej się czasami czuję, gdy przytulę kogoś do serca, nawet wyimaginowanego przyjaciela. I jak mogę mu powiedzieć wszystko, bez obaw, że wygada. Sara miała podobnie z lalką Emilką Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Czw 12:30, 03 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka


Sara była niesamowicie ciepła i opiekuńcza wobec tej małej lotki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:50, 04 Wrz 2020    Temat postu:

Tak, to prawda. To było uczucie dyktowane szczerze prosto z serca, nie zaś z wychowania, że tak należy postępować małej księżniczce. Przyznam się, że to wychowanie nieco mnie razi w postaci Sary. Można pomyśleć, że gdyby nie poczucie, iż tak wypada robić księżniczce, to by tego nie robiła. Miała dobre serce, ale czasami zbyt wielkie poczucie tego, co ma obowiązek robić, a za mało robiła coś instynktownie, tylko dlatego, że czuła wobec kogoś współczucie i chciała pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 11:03, 04 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

W bajce Sara jest bardzo ciepła, ale ta książkowa faktycznie przeraża, dojrzałością i chłodem swojego umysłu, tak się nie zachowują 10-letnie dziewczynki, ona nawet nie płakała na wieść o śmierci taty, tylko wszystko znosiła z godnością.


Nie myliłam się, to Mary pierwsza grała małą księżniczkę, to chyba Becky koło niej, ale one takie bardziej nastolatki już ?

A to zdjęcie z dyrektorką bardziej mi przypomina Kopciuszka i złą macochę, takie moje pierwsze skojarzenie.



A ta najwierniejsza ekranizacja Małej księżniczki była tylko raz puszczana w telewizji, dawno temu. To był chyba film dwuczęściowy, którego akcja toczyła się głównie zimą, gdzie były dosłownie przeniesione sceny z książki z tą małą żebraczką i miłą panią z piekarni, która wzięła tę nędzarkę do siebie i dała jej pracę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 11:17, 04 Wrz 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:40, 05 Wrz 2020    Temat postu:

No właśnie, Sara była aż nazbyt dojrzała jak na swój wiek. A propos wieku nie wiem, czy zauważyłaś, ale Sara była kilka lat w szkole panny Minchin. Kilka lat jako uczennica i potem jakoś chyba 3 lata jako służąca, a właściwie - użyjmy tu właściwego słowa: popychadło! Bo to jest właściwe określenie. Jakoś dziwnym trafem ekranizacje zdają się to pomijać. Czyżby uważali, że w takim wypadku byłoby trudniej nagrać film? Bo to taki problem wziąć dwie aktorki do zagrania Sary dziecka i Sary powoli wchodzącej w wiek nastolatki? Nawet w anime chyba nie jest ten okres pokazany jako okres kilku lat. Bardziej roku, góra dwóch. No i w tym rzecz - Sara nawet nie płakała na wieść o śmierci ojca. Płakała co prawda później, ale w samotności. Reakcja nie pasująca w ogóle do dziecka. Do dorosłej osoby i owszem, ale nie do dziecka. Jakoś dziwnie nienaturalna jest ta postać. Dlatego przykładowo bardziej mi odpowiada Sara z filmu z 1939, a jeszcze bardziej Sara z 1993 roku. Ta druga szczególnie mi się podoba, bo jest uroczą, wesołą dziewczynką o dobrym sercu, do tego z głową pełną wyobraźni i umiejącą na doczekaniu wymyślać niesamowite historie - przypomina mnie, gdy byłem dzieckiem. Już wtedy wymyślałem historie na podstawie filmów, które obejrzałem i książek, które przeczytałem Smile I teraz przekułem to w pisanie na poważnie Smile

A tej wersji nie kojarzę. Wielka szkoda, że nie można jej obejrzeć w telewizji. A może jest gdzieś w Internecie? Z którego to roku wersja? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 1:47, 05 Wrz 2020    Temat postu: Sara mała księżniczka

To jest chyba rok 1986 albo 1987 i jeśli jest w Internecie, to tylko po angielsku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> Bajki ,baśnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 5 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin