Forum Forum serialu Zorro  Strona Główna Forum serialu Zorro
Forum fanów Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z jak zemsta - Rozdział IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:38, 11 Sie 2020    Temat postu:

Jakie przed laty? O czym Ty niby mówisz? O tym forum Bonanzy? Tam też nikt mnie nie rozumiał. Albo po prostu poszedłem nie do tej bajki, co trzeba. Nie wiem, czy tutaj jeszcze chcę przychodzić. Przepraszam za swoje słowa, Isztari. I potrzeba mi bardzo waszych recenzji. Jeśli nie mogę na nie liczyć, nie chcę tu przychodzić. Właśnie dzisiaj ktoś mnie skrzywdził i zrozumiałem, że wszystko, co mi ta osoba mówiła, to było kłamstwo! Mam prawo wyć z rozpaczy i krzyczeć! I to robię! A jeżeli nie mam pociechy nawet tutaj i nie mogę liczyć na wsparcie nawet tutaj... Nic tu po mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 19:40, 11 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Tak o tym forum Bonanzy.
Proszę cię, nie odchodź, bardzo lubię nasze rozmowy, twoje opowiadania i komentarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:45, 11 Sie 2020    Temat postu:

Jasne. Wszyscy lubią. Wszyscy lubią mnie, moje dzieła, a jak co do czego przychodzi, nie ma nikogo! I jestem ze wszystkim sam! I jeszcze wszyscy do mnie pretensje mają! Płaczę, to pretensje, żem słaby. Nie płaczę, to że bezduszny. Twardy, to że niewrażliwy. Wrażliwy, to że nie twardy. I tak w kółko. A co do pytania Isztari - mogła je zadać lepiej, żartobliwie albo coś, a to pytanie zabrzmiało jak kpina. Krytyka w porządku, kpiny nie. Chociaż możliwe, że granica między krytyką a kpiną jest umowna. Tak czy inaczej.... Przepraszam, że w ogóle cokolwiek powiedziałem w tej sprawie. Może najlepiej będzie, jak nic już nie powiem o sobie samym. Kogo to w końcu obchodzi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 19:52, 11 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Tak, chyba rozumiem, o co chodzi.
Mnie też denerwowały na innej stronie aluzję, że można ładniej pisać posty.
Naprawdę uważam, że jesteś wartościową osobą, taki jaki właśnie jesteś i umiesz ciekawie pisać.
My osoby wrażliwe zawsze wyczuwamy więcej w pozornie błahych, niewinnych uwagach, taka już nasza natura, rodzimy się z takim przekleństwem i darem jednocześnie.
Naprawdę wszystko, co napisałam, pisałam szczerze, że moje rozmowy z tobą tutaj dały mi wiele radości i chce by, tak było dalej.
Komentować twoje opowiadania z przyjemnością i byś ty komentował moje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:55, 11 Sie 2020    Temat postu:

Miło mi to wszystko słyszeć. Tak, bywam niekiedy nadwrażliwy i taki już chyba pozostanę. A ludzie wokół mnie nie ułatwiają mi tego. To niestety nasze przekleństwo i dar jednocześnie. Choć w moim przypadku raczej przekleństwo. A moje złamane serce tylko tego dowodzi. I wiesz co? Dobrze mi tak! Po śmierci Joasi nie powinienem sobie nikogo szukać. Ona była jedna jedyna. I innej nie znajdę. Pora to zaakceptować. A co do pisarstwa... Czemu nie? Ostatecznie Kronikarz jest silny swoim pisaniem. To Hubert jest słaby i po to jest Kronikarz, aby dodawał mu siły do życia. Bez niego Hubert jest nikim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 20:25, 11 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

To chyba nie do końca tak jest Hubert.
Pisanie to tylko jedna z części twojej osobowości tak jak bycie Zorro, to tylko część osobowości Diego.
Diego bez Zorro nie byłby do końca sobą, tak samo jak Hubert bez pisania.
Chyba rozumiem, o ci chodzi. Ja nie wybrałam pisania, to pisanie mnie wybrało.
I czasem mi było z tego powodu bardzo przykro, dlaczego nie mam innej pasji, tylko czytać te komentarze na forach, no opowiadanie nawet ciekawe, tylko ta interpunkcja.
Albo takie uczucie, że tylko przesympatyczna Kamilka miło mnie komentuje, a reszta może nawet i czyta, ale z jakichś powodów nie komentują, tylko się zachwyca kółeczko wzajemnej adoracji jakimś swoimi pierdołami.
Lub jakieś aluzje nienapisane wprost do nikogo, ale chyba skierowane do mnie, że można na forum pisać starannej posty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:59, 11 Sie 2020    Temat postu:

Wiesz... Ja nie wiem, kiedy to się we mnie pojawiło. Ta słabość do wymyślania ciekawych historii pełnych przygód, o walce ze złem, o przyjaźni, o miłości, o wszystkim, czego mi brakowało w życiu. Możliwe, że mnie również wybrało pisanie. Dlatego doskonale rozumiem to, co mówisz. Kronikarz to moje drugie ja, a właściwie część osobowości Huberta. Bez niego nie byłbym sobą. To sama prawda. Problem tylko polega na tym, że czasami odbieram coś, co ktoś do mnie mówi, jako kpinę, nawet jeśli nią nie jest. Tak już mam. Taki jestem. Ktoś niefortunnie dobierze słowa i czuję, jakby ze mnie kpił. A ja nie umiem tak żyć - z wiecznymi kpinami z mojej osoby i z tego, co robię. Stąd moje reakcja. Nie zamierzam tłumaczyć się jak dziecko. Po prostu taki jestem i nie wiem, czy cokolwiek to zmieni.

W sumie jest jeszcze jeden powód, dla którego piszę. Joasia... Kiedy żyła, kochała moje dzieła i była moją wierną czytelniczką i podsuwała mi ciekawe pomysły. Teraz nie żyje i to od trzech lat. Rok temu sądziłem, że znowu znalazłem swoją miłość. Pomyliłem się i dzisiaj ta dziewczyna w złości powiedziała mi kilka niemiłych rzeczy. Potem za nie przeprosiła, ale powiedziała też, że niestety nie mam u niej szans na bycie kimś więcej niż dobrym znajomym. A ja zrozumiałem, że cały ostatni rok żyłem w kłamstwie. Wierzyłem w bajeczki, których nie było. Mnie nie czeka bajka rodem z Disneya. Prawdziwa miłość widocznie rzeczywiście jest tylko raz w życiu. Ja swoją przeżyłem i teraz już nie ma jej dla mnie. Joasi nikt mi nie wróci. Żadna jej też nie zastąpi. Jestem skazany na samotność. Ale ona by chciała, abym pisał dalej. I choćby dla niej muszę to robić. Bo wiem, że ona by tego chciała. To dla niej wciąż jeszcze istnieje Kronikarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 4:33, 12 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Twoja Joasia na pewno była kimś wyjątkowym, prawdziwą bratnią duszą, piszesz o niej tak ciepło.
Ja też mam problem z różnymi uwagami w swoją stronę i nic na to nie poradzę.
Pamiętam, jak się starałam o pracę w gazecie i redaktor naczelny powiedział do mnie, przyszła pani taka wystraszona.
Mógł sobie nawet tak pomyśleć, ale czemu nie zachował dla siebie tych swoich głupawych komentarzy ?
Znienawidziłam faceta od razu i w sumie dobrze, że jednak tej pracy nie dostałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 12 Sie 2020    Temat postu:

Owszem, moja Joasia była osobą wyjątkową. Cudowną i wspaniałą dziewczyną. Nie była klasyczną pięknością, ale ja też nie jestem. I oboje doskonale się rozumieliśmy. Byliśmy iście bratnimi duszami i do tego jeszcze łączyło nas prawdziwe uczucie. I potrafiliśmy znaleźć wspólną radość we wszystkim, co robiliśmy. Najmniejsze drobiazgi miały u nas jakiś czar. Zwykła jazda na rowerze czy spacer po okolicy ze śpiewaniem zwariowanych piosenek była czymś cudownym. Wiedziałem, że jest chora, ale nie sądziłem, że aż tak bardzo. Ona co prawda mówiła, że umrze młodo, ale nie wierzyłem. Mówiłem, że jak będzie narzekać, to wszystkich przeżyje, bo zrzędy ciągną najdłużej xD Niestety... To ona miała rację. Może dlatego umiała tak czerpać radość z życia? Bo wiedziała, że niewiele życia jej pozostało. I wiesz co? Będę za jakiś czas pisał opowiadanie, w którym ukażę miłość mojego życia. To nie będzie oczywiście jedyny wątek historii, ale... jeden z najważniejszych. Jeżeli zechcesz, bym mógł je tutaj publikować. Ale to później, gdy już takie powstanie.

Ty też tak masz, że miewasz problem z różnymi uwagami i nic na to nie poradzisz? Ale nie jestem obrażalski, żeby nie było. Po prostu mnie zaboli i rozzłości niekiedy. No nieźle, tak do Ciebie powiedział? Może chciał Cię rozbawić? Chociaż mnie też by nieco zirytował taki komentarz. Brzmiał on dosyć głupio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 14:48, 12 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Może jedna cześć mnie wie, że to nie było nic takiego czym warto się przejmować, ale druga się irytuje na samo wspomnienie.
Nie chodzi o same słowa jako takie, tylko ten protekcjonalny ton i bijącą od niego delikatną aurę wyższości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:52, 12 Sie 2020    Temat postu:

Właśnie, jedna połowa świata uzna, że takie słowa są niczym i nie warto przejmować się. A z kolei druga poczuje wściekłość. Mówisz, że bardziej ton protekcjonalny i bijąca aura wyższości? Już ja coś o tym wiem. Niestety, znam dobrze to uczucie, kiedy ktoś tak do Ciebie mówi.

A co sądzisz o poznaniu historii mojej i Joasi poprzez opowiadanie? To oczywiście jeden z wątków opowiadania, gdzie głównie będzie chodzić o walkę ze złem. Ale dodatkowo poznamy losy postaci wzorowanej na mnie. Co Ty na to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 14:53, 12 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Chętnie bym przeczytała, to na pewno bardzo ładna i wzruszająca historia jak z Love Story.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:37, 12 Sie 2020    Temat postu:

Owszem i żebyś wiedziała, że "LOVE STORY" jest tu idealnym porównaniem. Bo Joasia uwielbiała ten film i zaraziła mnie miłością do niego. I mówiła, że podobnie jak bohaterka tego filmu jest chora i umrze młodo, a do tego nosi okulary i jest biedna i mądra Smile I we wszystkim niestety miała rację, zwłaszcza w kwestii śmierci młodo. A opowiadanie takie chciałbym napisać i chciałbym mieć w Tobie wierną czytelniczkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11432
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Śro 15:39, 12 Sie 2020    Temat postu: Z jak zemsta - Rozdział IV

Z przyjemnością przeczytam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 10804
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:40, 12 Sie 2020    Temat postu:

Wkrótce zacznę je pisać i wtedy chciałbym je tutaj publikować. Liczyłbym wtedy na Ciebie, wierna czytelniczko Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum serialu Zorro Strona Główna -> fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin