Forum serialu Zorro

[ZORINA13]

Proszę opowiedzieć czym się ta wersja różni od innych.
Co w niej przełomowego ?

[Kronikarz56]

Przede wszystkim to, że jest to parodia przygód Sherlocka Holmesa, stawiająca na głowie wszystko, co dotychczas o tym uroczym duecie przyjaciół wiedzieliśmy. Jesteś ciekawa bliższych szczegółów?

[ZORINA13]

Tak Hubusiu jestem ciekawa.

[Kronikarz56]

Michael Cane i Ben Kingsley jako Sherlock Holmes i doktor Watson w filmie "PO KŁĘBKU DO NITKI". Jest to komedia parodiująca przygody słynnego detektywa. W tej wersji to Watson jest geniuszem rozwiązującym zagadki, wie jednak doskonale, że jego umiejętności na nic mu się nie zdadzą i nikt nie zechce go zatrudnić jako detektywa i nie sprzeda też opowieści na podstawie swoich przygód. Dlatego wynajmuje Holmesa, który jest aktorem, niegdyś genialnym, obecnie popadającym w alkoholizm. Z jego pomocą zyskuje sławę, ale wiecznie żyje w cieniu Holmesa, który też za bardzo obrasta w piórka. Z tego powodu Watson chce go zwolnić, ale gdy dochodzi do kolejnego śledztwa, jeszcze raz podejmuje z nim współprace, która ma być ich ostatnią. Szybko wychodzi na jaw, że w sprawę zamieszany jest ich największy wróg, profesor James Moriarty. Podczas walki z nim, Watson wpada do rzeki i rzekomo ginie. Załamany Holmes z pomocą zaufanych przyjaciół próbuje sam dokończyć rozwiązanie sprawy i z trudem ostatecznie rozszyfrowuje wiadomość prowadzącą do porwanego naukowca. Udaje mu się go odnaleźć i stoczyć skuteczną walkę z Moriartym, wykorzystując do tego swoje aktorskie umiejętności zdobyte w teatrze. Podczas walki wspiera go Watson, który wcale nie zginął. Obaj wspólnicy znowu łączą siły i pokonują Moriarty'ego, który ginie w wybuchu. Po tym wydarzeniu Holmes ma odejść na emeryturę, jak było ustalone. Przedtem jednak, podczas konferencji prasowej, publicznie dziękuje Watsonowi za lata współpracy i za wierną przyjaźń. Watson wzruszony oznajmia zaś, że Holmes tylko żartował z emeryturą, bo taki detektyw jak on nigdy nie zrezygnowałby z walki z przestępczością. W ten sposób Holmes i Watson godzą się, a powstała między nimi przyjaźń zamienia przymusową współpracę w przyjacielskie dobrowolne akcje i zapowiada kolejne niezwykłe przygody.

[ZORINA13]

Czekam na omówienie kolejnych par przyjaciół.

[Kronikarz56]

Jeremy Brett i David Burke jako Sherlock Holmes i doktor Watson w serialu "PRZYGODY SHERLOCKA HOLMESA" z wytwórni Granada. Jest to najwierniejsza wersja przygód Holmesa i Watsona. Są oni niemalże żywcem przeniesieni z oryginalnych książek sir. Arthura Conan Doyle'a. Dodano nieco jednak humoru pomiędzy relacje przyjacielskie naszych bohaterów, a zwłaszcza widać to w przypadku Watsona, który sporo tutaj ironizuje sobie i droczy się nieraz z Holmesem. Sam Holmes jest niezwykle wiernie oddany, ma zmienne nastroje, niekiedy łatwo popada w chandrę, bywa egoistyczny i skupiony na sobie i na sprawie, którą się akurat zajmuje. Aktor Jeremy Brett dodał do Holmesa coś od siebie np. kilkakrotne niekontrolowane ataki śmiechu u Holmesa lub wykonywanie głośnego "HA", gdy go coś rozbawi. Holmes grany przez Bretta jest niezwykle wierny oryginałowi, czyli niekiedy trudny w obyciu i relacji z innymi, ale mimo wszystko to też prawdziwy geniusz, niesamowicie zaangażowany we wszystko, co go zainteresowało, a do tego wierny przyjaciel, chociaż niekiedy złośliwy, ironiczny i egocentryczny, a do tego lekko szowinista, choć szarmancki wobec kobiet i wyraźnie zachwycony urodą i siłą psychiczną kilku swoich klientek. Warto zauważyć, że Brett i Burke polubili się prywatnie poza ekranem. Po zakończeniu serialu jednak Burke odszedł z planu i gdy planowano kolejne produkcje o Holmesie, zaproponował do roli Watsona swego kolegę - Edwarda Hardwicke'a.



Jeremy Brett i Edward Hardwicke jako Sherlock Holmes i doktor Watson w serialach "POWRÓT SHERLOCKA HOLMESA", "KRONIKI SHERLOCKA HOLMESA" oraz "PAMIĘTNIKI SHERLOCKA HOLMESA". Tutaj sytuacja jest podobna, co poprzednio, tyle tylko, iż Hardwicke ukazał Watsona bardziej jako starszego dżentelmena z nienagannymi manierami, niezwykle wrażliwego i sympatycznego, a do tego nie potrafiącego droczyć się z Holmesem, a na jego przytyki reagującego zwykle smutkiem lub irytacją. Mimo początkowych trudności Brett zaprzyjaźnił się także i z Hardwickiem i z nim też stworzył naprawdę zgrany filmowy duet postaci niesamowicie i skrajnie różnych od siebie, którzy pomimo tego potrafią rozwiązać każdą, chociażby najbardziej skomplikowaną zagadkę. Watson grany przez Hardwicke'a jest bardziej dżentelmenem i niekiedy lekko niezaradnym w rozwiązywaniu zagadek, a szczególnie blokuje go jego wiktoriańskie wychowanie. Holmes mimo to tworzy z nim duet wiernych przyjaciół, bardzo ceni sobie Watsona i czasami sam przyznaje, że źle się czuje bez jego wsparcia podczas śledztwa. W tych odcinkach częściej podkreślono, iż Holmes miewał chandrę lub ataki depresji i wtedy Watson bardzo go wspierał. Dodatkowo jeszcze w tych odcinkach bardziej podkreślono postać Mycrofta, starszego brata Holmesa oraz przyjaźń Mycrofta z Watsonem, który w jednym odcinku zamiast Sherlocka rozwiązuje z doktorem skomplikowaną zagadkę. Dodatki te miały związek z tym, iż Jeremy Brett prywatnie cierpiał na chorobę dwubiegunową, która nasiliła się po śmierci ukochanej żony. Edward Hardwicke okazał wtedy wielkie wsparcie koledze z planu filmowego, a część z tego ukazano w relacjach Holmesa i Watsona.

Jak zatem widać, Jeremy Brett, czyli filmowy Holmes, w tej wersji był przyjacielem nie tylko Davida Burke'a (pierwszego Watsona), ale i Edwarda Hardwicke'a (drugiego Watsona), z każdym z nich stworzył naprawdę świetny duet przyjaciół, zarówno prywatnie, jak i na ekranie, chociaż na ekranie z każdym z nich stworzył nieco inny rodzaj przyjaźni: w odcinkach z Burkiem relacje Holmesa i Watsona to była przyjaźń dwóch kumpli zaradnych i sprytnych, a do tego umiejących sobie we dwoje świetnie radzić oraz potrafiących wiele razy droczyć się ze sobą. W odcinkach z Hardwickiem z kolei Holmes i Watson to dwaj przyjaciele o skrajnie różnych charakterach, czyli skrajny introwertyk odcięty od świata i jego problemów, ale angażujący się bezgranicznie we wszystkie interesujące go sprawy (nie wahający się jednak łamać przy tym wszystkie możliwe zasady) oraz dżentelmen w średnim wieku wychowany w epoce wiktoriańskiej i bardzo wielką wagę przypisujący dobrym manierom i temu, co wypada, a co nie, ale niezbyt ogarnięty w świecie przestępczym i świecie zagadek, całkowicie polegający w tej sprawie na Holmesie, którego metody nierzadko jednak krytykuje.

[ZORINA13]

Bardzo klimatyczne zdjęcia.
Dziękuje za podzielenie się ciekawostkami i tak dogłębną analizę.

[Kronikarz56]

Ależ nie ma za co. Omówiłem tutaj najlepsze wersje filmowe Sherlocka Holmesa i doktora Watsona, czyli jednych z najlepszych przyjaciół na ekranie. Ale oczywiście nie są to jedyni filmowi przyjaciele, których przygody do dziś podziwiamy. Ciekawa jesteś kolejnych, a jest ich trochę Na sam koniec chciałbym zostawić Muszkieterów, bo tu będzie sporo do omówienia. Ale warto przedtem opowiedzieć o innych.

[ZORINA13]

Jacy będą nowi przyjaciele ?

[Kronikarz56]

Harrison Ford i Peter Mayhew jako Han Solo i Chewbacca - para przyjaciół z sagi "GWIEZDNE WOJNY". Występują także w kilku książkach poświęconych temu światu. Dwaj przemytnicy i wierni przyjaciele w każdej sytuacji, zawsze radzący sobie ze wszystkimi problemami.

Pierwszy z nich to człowiek z planety Korelia. Pochodził z arystokratycznej rodziny, ale po śmierci rodziców popadł w nędzę, kiedy jego majątek zagarnęli krewni. Trafił wtedy do przestępczego półświatka, gdzie nauczył się fachu przemytnika. Uciekł z czasem od swego okrutnego opiekuna i podjął pracę samodzielną, współpracując od czasu do czasu z kilkoma innymi przemytnikami. Pewnego dnia uwolnił z niewoli w kopalni Wookiego imieniem Chewbacca. Od tego czasu stali się oni serdecznymi przyjaciółmi, a Chewbacca stał się kompanem Hana Solo w każdej przygodzie. Gdy Han wygrał od innego przemytnika, Lando Carlissiana, statek "Sokół Millenium", Han został w nim kapitanem i pierwszym pilotem i wraz z Chewbaccą odbyli wiele misji i przeżyli wiele niesamowitych przygód. Przemycali często narkotyki i alkohol, innym razem broń dla istot walczących z Imperium. Jeszcze kiedy indziej przewozili żywych pasażerów. Zarobione w ten sposób pieniądze często bardzo szybko przepuszczali na hulaszczy tryb życia i musieli szukać nowego zarobku. Han w międzyczasie nawiązał kilka romansów, niektóre poważniejsze, inne nie. Ostatecznie zaczął pracować dla gangstera Jabby, ale niestety, w czasie jednej akcji musiał z obawy przed kontrolą wyrzucić ładunek narkotyku zwanego przyprawą za burtę. Jabba zażądał spłaty towaru, a gdy Han nie zrobił tego na czas, wynajął łowców nagród. Han wówczas zmobilizował się do zawiezienia Luke'a Skywalkera i Obi-Wana Kenobiego z dwoma robotami na planetę Alderan do Rebeliantów. Przy okazji wmieszał się w ratowaniu księżniczki Lei Organy, jednej z przywódców Rebelii. Zakochał się w dziewczynie z wzajemnością, chociaż oboje początkowo temu zaprzeczali. Han, mimo początkowych obiekcji, wraz z wiernym druhem zaangażował się w pomoc Rebelii i choć zarobił pieniądze na spłatę długu, zwlekał z dowiezieniem ich, gdyż wciąż chciał pomagać buntownikom. Ostatecznie kolejni łowcy nagród od Jabby sprawili, że zmienił zdanie, ale zamiast spłacić dług musiał z Chewbaccą, Leią i robotem C-3PO uciekać przed wojskami Imperium. Podczas ucieczki on i Leia w końcu zaczęli się do siebie zbliżać, a potem ukryli się w Mieście w Chmurach, gdzie rządził Lando Carlissian. Ten niestety wydał ich Imperium z obawy o swoje życie, a Han został zamrożony i oddany Jabbie jako ozdoba w pałacu. Lando jednak wzięły wyrzuty sumienia, uwolnił przyjaciół i pomógł im oraz Luke'owi Skywalkerowi odbić Hana z rąk Jabby, którego zabiła Leia. Ostatecznie Han i Lando wzięli udział w rozgromieniu Imperium i zaprowadzeniu pokoju w galaktyce. Potem Han poślubił Leię po kilku perypetiach i miał z nią troje dzieci: Jainę, Jacena i Anakina. Gdy przyszły do galaktyki kolejne walki, Han z Chewbaccą aktywnie brali w nich udział w obronie wolności. Razem walczyli z resztkami Imperium, potem z flotą piratów, z prywatną armią kuzyna Hana, Thracena San-Solo i z armią Yuzhann Vongów, w czasie której wierny druh Hana zginął. Solo mocno to przeżył, podobnie jak śmierć Anakina. Gdy wojna dobiegła końca, jego syn Jacen przeszedł na Ciemną Stronę Mocy i jako Darth Cadeus próbował podbić galaktykę. Ostatecznie zabiła go Jaina, jego bliźniacza siostra, a córka Jacena została adoptowana przez Hana i Leię, którzy zajęli się wnuczką, przy okazji wspierając Jainę i zakon Jedi w walce z nieuczciwą grą kilku polityków. Han był człowiekiem niezwykle upartym w dążeniu do celu. Nie lubił przyznawać się do błędów, dodatkowo był bardzo pewny siebie. Nie wierzył długo w istnienie Mocy ani innej jakiekolwiek magii. Uważał, że sam wpływa na swój los. Dodatkowo miał niesamowite szczęście. Zawsze ostatecznie udawało mu się jakoś przetrwać. Bywał skrajnie niezależny, do tego bezczelnie pewny siebie i zarazem skuteczny w tym, co robi. Jak nikt inny umiał pilotować wszelkie statki, a swój ukochany pojazd "Sokół Millenium" traktował jak swoje dziecko. Z czasem dojrzał do wielu spraw i bardziej rozsądnie podchodził do życia, ale nigdy nie stracił pewności siebie ani brawury.

Drugi z nich to kosmita z rasy Wookie, pochodzi z planety Kashyyk. Był niezwykle silnym i honorowym wojownikiem. Miał żonę i synka. Doskonale strzelał z laserowej kuszy. Kiedyś został złapany przez Imperium i wysłany do pracy w kopalni. Uwolnił go wówczas Han Solo. Chewbacca, nazywany przez niego Chewie, uczynił wówczas Hana swoim życiowym wierzycielem i zobowiązał się na mocy tzw. długu życia bronić Hana i wspierać go w jego przygodach. Od tego czasu obaj zostali wiernymi przyjaciółmi, a gdy Han wygrał w karty statek "Sokół Millenium" od Lando Carlissiana, Chewie został w nim I oficerem i drugim pilotem. Wspólnie przeżyli na jego pokładzie wiele niesamowitych przygód, a po zakończeniu wojny dalej byli przyjaciółmi i chociaż Chewie częściej teraz bywał z rodziną, Han zawsze mógł na niego liczyć w każdej potrzebie. Rodzina Chewbacci też była honorowo związana "długiem życia" z Hanem i jego rodziną, a sam Chewie stał się wujkiem dla dzieci Hana i Lei. Chewbacca zginął w trakcie pierwszej fazy wojny z rasą Yuzhaan Vongów, pomagając w ewakuacji mieszkańców pewnej planety niszczonej przez wroga. Han długo nie mógł się pogodzić z jego śmiercią, obwiniał nawet o nią syna Anakina, ostatecznie jednak jakoś zdołał ukoić ból po stracie druha. Rodzina Chewbacci, mimo jego śmierci, nadal traktowała Hana i jego bliskich jak członków swojej rodziny i ci zawsze mogli na nich liczyć. Warto zauważyć, że Chewbacca zawsze posługiwał się specjalnym językiem przypominającym ryki, który Han jednak doskonale rozumiał.

[ZORINA13]

Nie jestem fanką Gwiezdnych wojen, ale dziękuje za podzielenie się ciekawostkami.
Ciekawa przyjaźń mimo dużych różnic.

[Kronikarz56]

Ja jestem wielkim fanem starych i dobrych "GWIEZDNYCH WOJEN" i dlatego z wielką przyjemnością podzieliłem się z Tobą tymi ciekawostkami.



A tutaj Han Solo i Chewbacca prywatnie, poza planem filmowym. Tak wyglądają grający ich aktorzy.

[ZORINA13]

Bercik i Zbyszek z komediowego serialu Święta wojna
Hubert Dworniok (Bercik) – główny bohater serialu, mąż Andzi i przyjaciel Zbyszka. Jest uważany za największego psychopatę na Śląsku, gdzie nie bez powodu otrzymał to miano. Nierzadko jego osobliwe pomysły przynoszą kłopoty. Bardzo często miewa dziwne oraz męczące sny.

Bercik uważa się za „hajera przodowego”. W przeszłości był górnikiem, jednak po zamknięciu kopalni, w której pracował znalazł się na rencie (stąd przypuszczalny jego wiek to 55-60 lat). Był radiotelegrafistą w wojsku.

Z entuzjazmem oddaje się swojej przodowej pasji, jaką jest picie piwa. Robi to często i w szczególnym miejscu, jakim jest „Szynk u Alojza”. Nienawidzi wszystkiego, co jest związane z Sosnowcem i Warszawą. Wielokrotnie źle wypowiada się o Unii Europejskiej. Andzia wypomina mu, że w czasie referendum akcesyjnego do Unii mógł przynajmniej pójść głosować, a nie cały weekend pić piwo w szynku. Jest bardzo oporny na zmiany i nowoczesność, a sam siebie określa jako „śląskiego tradycjonalistę”. Krytykuje kapitalizm i z wielkim sentymentem wspomina czasy Edwarda Gierka.

Nagminnie używa słów: „gorol”, „hapol”, „chachor”. Często daje się oszukać za pieniądze Gerardowi. Jest zbyt ufny wobec nowo poznanych ludzi, gdyż za każdym razem, kiedy się przedstawia, podaje im swój adres.
Zbyszek Pyciakowski – kolega Bercika z wojska, w którym służył jako mechanik; jego najlepszy przyjaciel. Pochodzi z Warszawy, mieszka na Mokotowie. W weekendy handluje na katowickim bazarze. Jest kawalerem, jednak często przyprowadza do Bercika swoje narzeczone z którymi szybko się rozstaje. Najdłużej był związany z Agnieszką. Kiedy zdenerwuje Bercika, ten krytykuje go za to, że jest „gorolem”, a to właśnie „gorole” z Warszawy zamknęli jego kopalnię. Zbyszek jest bardzo mądry, a często wręcz przemądrzały i z tego też powodu miejscowi uważają go za typowe uosobienie „krawaciarza” i „warszawskiego cwaniaka”. Jego ulubionym powiedzeniem jest: „nie ma to tamto”. Karlikowa wraz z księdzem proboszczem uważają, że ma on bardzo zgubny wpływ na Bercika, oczywiście nigdy nie mówią mu tego wprost. W ostatnim odcinku wychodzi na jaw, że Zbyszek ma syna – Grzecha.

[Kronikarz56]

Teraz to Ty mnie zaskoczyłaś. Rewelacyjny duet filmowych przyjaciół, który po prostu trudno nie znać i który trudno, aby nas nie bawił. Jestem jednak zaskoczony, bo nie znałem nazwiska Zbyszka. W odcinkach, które widzieliśmy, nigdy ono nie padło. Naprawdę genialny z nich duet. Panowie Krzysztof Hanke oraz Zbigniew Buczkowski zagrali rewelacyjnie jako duet przyjaciół i to jeszcze duet zbudowany na zasadzie kontrastu. Teraz Ty mnie zaskoczyłaś i zarazem zainspirowałaś, bo wiem już, jaki będzie kolejny komediowy duet przyjaciół. Bo z poważnych przyjaciół przechodzimy na razie do tych weselszych, a ich jest kilka

[ZORINA13]

Flip i Flap, właśc, Laurel and Hardy – para bohaterów amerykańskich komedii z lat 1919–1951. Laurel i Hardy pojawili się w około 100 filmach krótko i pełnometrażowych, początkowo niemych, a od 1929 także dźwiękowych.

Rysunkowa wersja przygod Flipa i Flapa!